Marek Jakubiak dla wPolsce.pl: Mateusz Morawiecki nie miał zaplecza politycznego, więc stworzył mu je ojciec dzieląc Kukiz'15. WIDEO

Nie podoba mi się sposób, w jaki postąpiono z premier Beatą Szydło. Nie zasłużyła na takie traktowanie. Pan Mateusz Morawiecki nie ma żadnego zaplecza wewnątrz koalicji rządowej, więc ojciec mu je stworzył dzieląc Kukiz‘15. Nie wyobrażałem sobie, że można tak perfidnie postępować

—powiedział Marek Jakubiak, poseł Kukiz‘15 w rozmowie z Maciejem Wolnym w telewizji wPolsce.pl

Poseł nie chciał zdradzić, czy będzie głosował za wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego.

Zobaczymy, będziemy jeszcze na ten temat rozmawiać

—powiedział.

Jego zdaniem odejście kilku posłów Kukiz‘15 do Kornela Morawieckiego to nie przypadek.

Już parę miesięcy temu słyszałem, że trzymanie z Kornelem Morawieckim z całą pewnością będzie się opłacało, bo w tym kierunku pójdzie rozwój Prawa i Sprawiedliwości. Okazało się to prawdą

—ujawnił Jakubiak.

Powiedział też o powodach politycznych, dla których według niego to Mateusz Morawiecki został premierem.

Prawo i Sprawiedliwość nie chce nas wypchnąć z Unii Europejskiej, to byłoby samobójstwo. To raczej Unia chce się nas pozbyć - od wielu miesięcy trwa kampania antypolska, by na jej końcu ktoś zadał pytanie o nasze członkostwo. Taka gwałtowna decyzja o powołaniu pana Morawieckiego może być przeświadczeniem, że PiS coś wie, czego ja się domyślam, a czemu może zaradzić pan premier Morawiecki. Jego celem jest sprawić, by w Unii Europejskiej inaczej nas postrzegano. I to bardzo dobrze

—powiedział poseł.

Dodał, że Beata Szydło została poświęcona, by Mateusz Morawiecki mógł ze swoim doświadczeniem skupić się na sektorze gospodarki w kreowaniu stosunków międzynarodowych.

Na pewno pomocne będą powiązania pana Morawieckiego ze Stanami Zjednoczonymi, bo pośrednictwo tego mocarstwa będzie bardzo cenne. Premier ma twarz bankowca, pracował na terenie Unii. Unia Europejska to są finanse, a finanse to są banki, a banki, to są koledzy pana Morawieckiego. Myślę więc, że będzie miał uproszczone działanie w Unii

—powiedział.

Według posła dobra sytuacja w polskiej gospodarce to nie jest wynik działań resortu finansów z ministrem Mateuszem Morawieckim na czele.

To my wypracowujemy ten wskaźnik, nie pan Mateusz Morawiecki. On uszczelnił system, a więc stara się zreformować aparat skarbu państwa, a nie przedsiębiorczość. Ta jest po drugiej stronie, a w przedsiębiorczości ten rząd nie zrobił przez dwa lata praktycznie nic. Jeżeli ktoś mi powie o obniżce CIT do 15% - to tyczy się to tylko 2% przedsiębiorców. Przed dojściem do rządów PiS mieliśmy dwieście tysięcy interpretacji, tak teraz mamy o połowę więcej - tylko tyle, że dziś trzeba płacić za interpretacje. Czytam konstytucję dla biznesu, a tam jest kilkanaście paragrafów, w jaki sposób traktować interpretacje podatkowe. Jeżeli budujemy prawo, które trzeba interpretować, to co na przykład z prawem ruchu drogowego? Tu nikt nie musi pytać, czy dobrze to rozumiemy, a z prawem gospodarczym tak jest.

—mówił Jakubiak.

Według niego na dobre prawo dla przedsiębiorców jest jeden.

Trzeba prawo gospodarcze napisać od początku, a najlepiej byłoby napisać jedną ustawę - zamiast podatku CIT jednoprocentowy podatek przychodowy. Jeżeli będą rządzić urzędnicy, a nie logika i jeżeli urzędnicy nie będą ponosić odpowiedzialności karno - skarbowej czy finansowej za działanie na szkodę przedsiębiorców, to zawsze przedsiębiorcy będą mieli pod górkę

—powiedział.

Poseł Kukiz‘15 odniósł się też do pierwszej planowanej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego do Francji na spotkanie z Emmanuelem Macronem.

Jest to bardzo pozytywne. Uważam, że w Europie wielkim błędem dotychczasowego rządu PiS było to, że więcej siedzieli tu za biurkami niż jeździli tam. Zwłaszcza wszyscy ministrowie powinni nawiązywać współpracę bezpośrednią

—podkreślił Jakubiak.

Mówił także o spekulacjach na temat zmian w poszczególnych resortach w nowym rządzie, zaplanowanych na styczeń.

Zmiany powinny nastąpić. W zarządzaniu przedsiębiorstwem często zarządy się zmienia po to, żeby powstawały nowe pomysły, kreacje. Średni cykl to jest pomiędzy 2 a 4 lata. Wszystko po to, żeby ci ludzie swoje pomysły przenosili na inne organizmy, a dotychczasowe organizmy - żeby były wzmocnione innymi. To naprawdę normalne. Prawdą jednak jest, że tak jak w Ministerstwie Ochrony Środowiska, jak i w Ministerstwie Rolnictwa, Ministerstwie Zdrowia, Ministerstwie Obrony Narodowej, zmiany powinny niewątpliwie nastąpić

—powiedział Jakubiak.

Odniósł się też do konfliktu na linii MON - Pałac Prezydencki.

Nie wiem po co są te kuksańce ministra obrony narodowej wobec prezydenta. Odbiera on dostęp do tajnych dokumentów generałowi Kraszewskiemu w takich okolicznościach. To są niepotrzebne złe emocje. To powinna być jedna drużyna. Szefem ministra obrony narodowej jest prezydent. To jest zwierzchnik sił zbrojnych i wykonuje swoje zwierzchnictwo za pomocą ministra. To minister ma wykonywać polecenia prezydenta, a nie odwrotnie

—podkreślił.

Wyjaśnił też, czemu ma obecnie służy antypolska propaganda na arenie międzynarodowej.

Czego Unia potrzebowała od Polski, to już sobie wzięła. Unia swoje PKB budowała również na nieszczęściu Polski. Niemcy, jako najważniejsze państwo Unii, mają gigantyczny problem. Nie wymigają się od reparacji. To jest kwota około 2 bilionów euro, które będą musieli zapłacić Polsce. Nawet jeżeli będą się mocno targować, do 50%, to są to dwa budżety niemieckie. Więc będą się starali zrobić z nas tego „złego, niepotrzebnego”, bo my się upominamy o swoje

—mówił Jakubiak.

Według niego Zachód zyskuje na tytaniej sile pracy i wykształcenia Polaków.

Nie chcą w Unii wyróżniać Polaków, chcą ich marginalizować, dlatego Polacy nie zarabiają tyle, co powinni

—powiedział.

mk