Czyżby szykował się jakiś nowy interes w Komitecie Obrony Demokracji? A może Facebook to za mało? Radomir Szumełda, niegdyś współpracownik Mateusza Kijowskiego, który nie ma chęci pracować za 2 tys. miesięcznie, wystosował do swoich wielbicieli bardzo ciekawą odezwę.
Zaapelował, aby KODziarze zakładali profile na Twitterze. Ktoś zapyta, po co to wszystko? A no po to, żeby „zalać twittera profilami demokratów”.
APEL! Zakładajcie profile na twitterze, uczcie się twittera i bądźcie tam aktywni! Potrzeba 10 tysięcy aktywnych naszych profili na twitterze! Zalejmy twittera profilami demokratów! Zachęcam do aktywności również tam, bo tam wciąż przegrywamy!
— czytamy w odezwie Szumełdy.
Ciekawe, jak ta odezwa zostanie przyjęta. Powstaje jednak pytanie, dlaczego tak skromnie? Po co im tylko 10 tys. kont, skoro manifestacje KOD-u są ”ćwierćmilionowe”?
Z całej akcji najbardziej cieszą się dotychczasowi użytkownicy Twittera, którzy zwietrzyli temat do żartów.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371268-kod-zapowiada-szturm-na-twitterze-wielka-odezwa-szumeldy-zakladajcie-profile-uczcie-sie-potrzeba-10-tys-aktywnych-kont