Te słowa nie powinny byłby paść. Padły pomimo, że usiłowałem powstrzymać tego człowieka, który z nami współpracuje od wielu, wielu miesięcy, i któremu sporo zawdzięczamy. To nie jest to uczestnik naszego ruchu wbrew temu, co twierdzi TVP
— powiedział Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP.
Odnosząc się do Franciszka Jagielskiego, który zaatakował reporterkę „W tyle wizji”, stwierdził:
Nie zamierzamy się od niego odcinać, wręcz przeciwnie, zamierzamy mu pomagać w tych kłopotach, które niewątpliwie go czekają. Ponieważ ta nikczemna kampania propagandowa, która go spotkała, tym się między innymi charakteryzuje, że został zidentyfikowany z imienia i nazwiska i mamy przekonanie, że to jest początek nagonki na tego człowieka.
Jak zaznaczył:
Mamy do czynienia również z takimi objawami frustracji, które towarzyszyły naszym ostatnim protestom. Są szeroko komentowane w prasie, zwłaszcza w Telewizji Polskiej, która tę sytuację aranżowała. Mówię o tych niedopuszczalnych słowach, które spotkały dziennikarkę reżimowej telewizji.
Co najbardziej szokujące, Kasprzak przyznał, że „podziela w całej rozciągłości” pogląd agresywnego manifestanta.
W końcu aktywista wykrztusił z siebie słowa skruchy:
Panią reporter chce bardzo serdecznie, z ogromną przykrością, przeprosić za te jego słowa.
gah/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371170-kuriozum-kasprzak-przeprasza-dziennikarke-tvp-i-deklaruje-wsparcie-dla-atakujacego-zamierzamy-mu-pomagac