Jak będziemy bez przerwy zajmować się tymi gierkami, czy wymieniają Szydło na Morawieckiego czy Morawieckiego na Szydło, to nie skupimy się na tym, co jest najważniejsze. Wszyscy skupiamy skupiamy się tylko na tych dwóch buźkach, którymi i tak steruje prezes Kaczyński. A musimy się skupić na tym, że postępuje niszczenie sądów, niszczenie demokracji w Polsce, że oddalamy się od UE. To, co się dzieje w Polsce to kompletna katastrofa, a my się zastanawiamy nad tym czy Szydło, czy Morawiecki, co nie jest ważne

— grzmiała na antenie radia TOK FM Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein, europosłanka Platformy Obywatelskiej, która opowiedziała się za rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski.

CZYTAJ TEŻ: Protesty Obywateli RP poszły za daleko! Nawet Kasprzak wzywa do opamiętania: „Nie wolno robić takich rzeczy. W obronie konstytucji również”

Liczyła na oklaski? Suchanow chwali się rzucaniem jajkami: „To naprawdę daleko idący kompromis. Mogliśmy użyć mołotowów”

Dopytywana przez prowadzącą rozmowę Dominikę Wielowieyską o to, czego życzyłaby nowemu premierowi, pogardliwie stwierdziła, że nie wierzy w to, co powie, ale chciałaby życzyć Morawieckiemu, żeby pokazał, że zmiana jest.

Żeby opublikował wyroki, które trzeba opublikować, żeby zatrzymał niszczenie sądów, żeby wpłynął na swojego kolegę ministra sprawiedliwości. Jest coś do zrobienia. Jeżeli to zrobi, to odszczekam wszystko to, co mówię. Jestem przekonana, że na razie to drobny, wizerunkowy lifting

— stwierdziła Thun.

Skomentowała również ustawy dotyczące reformy sądownictwa. W jej opinii są one koszmarne.

Sytuacja jest poważna. Demokracja jest rujnowana. Wiadomo, że jak kogoś uzależnia się od partii, samemu wybiera się ludzi dyspozycyjnych, to jest to niebezpieczne. Ale odrobina profesjonalizmu jest wymagana. Choćby dlatego, żeby zobaczyć to, że najlepsi sędziowie w RE mówią o tym, że w Polsce jest zagrożenie i trzeba koniecznie odkręcić to, co robi PiS. Może zdajmy się na to, co mówią wszyscy na świecie i najbardziej oświadczeni prawnicy w Polsce? Nie można mówić, że czarne jest białe, a białe jest czarne

— dramatyzowała Gräfin von Thun und Hohenstein.

Stwierdziła, że jeśli zmieniony jest cały skład sędziowski zaangażowany w sprawę rodzinną ministra Ziobry, to każdy to odczuje.

Jak mają się czuć lekarze, którzy zamiast leczyć ludzi, pomagać, kilka godzin są przesłuchiwani? Te wszystkie zmiany odczujemy na każdej płaszczyźnie. Co ma zrobić sędzia Morawiec? Uzasadnienie jej zwolnienia jest błędne. Ziobro zrzucił na nią odpowiedzialność za coś, za co sam jest odpowiedzialny. Poparli ją sędziowie w Krakowie. Jeżeli my wszyscy narzekamy, że procesy się toczą za długo, a sędziowie muszą procesować się ze swoimi ministrem – każdy przeciętny Polak to odczuwa i będzie odczuwał bardziej

— powiedziała europosłanka.

Komentując sprawę obrzucenia rządowych samochodów jajkami, Róża Thun stwierdziła, że jajka wylądowały już na klapach i głowach wielu osób. Zaapelowała jednak o to, żeby tego nie robić. Dlaczego? Żeby nie upodabniać się do narodowców.

Jajka wylądowały na klapach wielu osób, ale apeluję, żeby nie rzucać niczym, nie nosić wulgarnych transparentów, ani nic takiego, bo tym właśnie my się odróżniamy od tych obrzydliwych narodowców, którzy chcą przemocy, ryczą hasła nawołujące do nienawiści i śmierci, którzy grożą nam śmiercią. My jesteśmy inni – ta cała strona, która musi się zjednoczyć. W tym kierunku jest ogromna akcja pacyfistyczno-wychowawcza. Dziś biała róża jest symbolem pokoju. Ten opór musi być bez przemocy. Wtedy on przyniesie najwięcej korzyści

— powiedziała Thun.

Jak widać, europosłanka Thun niczym nie różni się od swoich kolegów z totalnej opozycji. Wszędzie tylko Kaczyński to…, Kaczyński tamto… A merytorycznych argumentów jak nie było, tak nie ma.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Totalna opozycja chce rozlewu krwi? Obywatel RP melduje Święcickiemu: „Trzy auta ustrzeliliśmy, ale zwłok jeszcze nie ma”. WIDEO

Policja apeluje o powstrzymanie agresji i ostrzega: „Zapowiadamy zdecydowane działania przeciwko prowokatorom”

NASZ WYWIAD. Dr Łukasz Kister: „Końcowym celem tych działań jest obalenie legalnie wybranych władz. W tych protestach nie ma troski o sądy”

wkt/TOK FM