Wypisz wymaluj: chłopcy jaskiniowcy. I wcale nie jacyś przebierańcy. Autentyki. Dwaj brodaci, mocno emerytowani, niechlujni faceci bronią pod Sejmem wolności i niezawisłości sądów. Jeden z nich to ochroniarz byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Oblicze ozdabia potężna broda, a gęba wypluwa z siebie obelgi pod adresem dziennikarki TVP, nazywanej przez owego osobnika „k…ą”. To z powodu ubóstwa w posługiwaniu się ojczystym językiem, co charakteryzuje jaskiniowców III RP, brudną pianę na społeczeństwie, wykorzystywaną do nikczemnej roboty przez jaskiniowców wykształconych w dużych, zaludnionych jaskiniach i dzięki temu „wykształceniu” mieniących się establishmentem.
Różnią się od tych najbardziej zacofanych intelektualnie, kulturalnie i moralnie lepszym gatunkiem skór, w które się odziewają i większymi wilczymi kłami zawieszonymi na szyi i dyndającymi na nadgarstkach ozdobami marki Rolex. Zdobytymi w jaskiniach zachodniego terytorium, w drodze handlu wymiennego: my wam sprzątniemy kupy z jaskini, a wy nam dacie wasze czasomierze. Jak to w jaskini jest w zwyczaju, kobieta jest przedmiotem, który mężczyzna gwałci, bije w mordę, a jak jest nieposłuszna taszczy ją po jaskini za włosy. Może nie? A ci dwaj jaskiniowcy, jeden z „Gazety Wyborczej” a drugi z „Krytyki Politycznej”? Obaj lewacy, bo współczesna jaskinia i ta polska i ta światowa ma poglądy, a są one lewackie. I feministyczne, ale tylko dla propagandowego picu.. Jak się znajdują w swoim towarzystwie, to jak na jaskiniowców przystało, pokazują kobietom, jakimi są macho. I wymyślają od k….Pieszczotliwie.
Chłopcy jaskiniowcy i ich dziewczyny mają zgodnie z zaleceniami owego establishmentu demonstrować nienawiść do władzy i jej elit. Rzucają jajami w samochody kancelarii prezydenta, żywią się kwiatami co się białe róże zwą i kopią ogrodzenie Sejmu. Niektóre z ich squaw w babskiej furii życzą rządowi przelewu krwi z użyciem koktajli mołotowa. Nienawiść szerzy się również w handlu detalicznym. Nie brak aktów odmowy sprzedaży towarów osobom spoza jaskini. Taki sprzedawca czy sprzedawczyni stoi w otworze drzwiowym i śledzi potencjalnych klientów.. O, idzie prawicowa dziennikarka Magdalena Ogórek, podnieca się jaskiniowiec, warczy i szczerzy kły. Jest tak zawzięty, że traci rozum sądząc, że jego jaskinia jest jedynym sklepem w mieście, a nawet w kraju i pani Ogórek nie dokona zakupów, nigdy i nigdzie.
jak wiele trzeba zrobić, ile włożyć wysiłku i pieniędzy od Sorosa, żeby zniszczyć znienawidzone państwo ze znienawidzonym rządem, nie pasującym do „otwartego społeczeństwa”. Otwartego na najbardziej prymitywne instynkty, budzącego upiory głupoty i zła. Manipulacja ludzkimi duszami trwa już od blisko 70 lat. Tyle czasu potrzeba było, żeby Europa powróciła do epoki barbarzyństwa. Lecz jest to piękne barbarzyństwo, wprawdzie pozbawione ludzkich uczuć ale za to wyposażone w techniczne i cybernetyczne wynalazki, siejące pustkę w głowach obywateli. Nic zatem dziwnego, że otwarto drzwi dla islamu, który ma zapełnić pustkę kulturową i religijną, zgotowaną nam przez illuminatów. Im jest wszystko jedno czy mieszkamy w jaskini czy w bloku, jesteśmy niczym, bezwolną masą, poganianą maczugami wymachiwanymi przez rozbestwionych bezkarnością osobników. Oni odreagowują w ten sposób swoje kompleksy niższości jaskiniowców z wiochy wobec jaskiniowców z dużych pozłacanych jaskiń, dodatkowo wyposażonych w media. A w mediach tych pracuje prawdziwa elita jaskiniowców, pałająca taką samą nienawiścią do konserwatywnej władzy jak ci dwaj emeryci spod Sejmu, a przede wszystkim zdolna do manipulowania żądnym krwi motłochem. Najwyraźniej przekonana, że nie da się obalić władzy Zjednoczonej Prawicy drogą pokojową. Oni chcą ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej. Po to jest im potrzebny powrót do barbarzyństwa, czyli powtórka z historii…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371090-witamy-w-jaskini-o-nazwie-iii-rp-brodaci-mocno-emerytowani-niechlujni-faceci-bronia-pod-sejmem-wolnosci-i-niezawislosci-sadow