Prawo i Sprawiedliwość pogardza nami, przynajmniej ja czuję się traktowany w ten sposób. Od ponad roku blokuje się nasze zmiany, które mają doprowadzić do penalizacji banderyzmu. Zgłaszamy poprawki, które idą w kierunku konstytucyjności ustaw o KRS i SN. Prawo i Sprawiedliwość te propozycje odrzuca bezrefleksyjnie. Mimo że nie odchodzą specjalnie od kursu dzieła partii rządzącej
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Mateusz Morawiecki zostanie nowym premierem Polski. To krok w dobrą stronę?
Tomasz Rzymkowski, Kukiz‘15: Trudno powiedzieć do jakich zmian dojdzie. Prawo i Sprawiedliwość bierze pełną odpowiedzialność za rząd. Jest to władza arogancka, która nie chce w żadnej sposób współpracować nawet z konstruktywną opozycją, która dobrze życzy Polsce. Biorą pełnię władzy i pełną odpowiedzialność. Nie znamy jeszcze planów nowego rządu, bo nie było jeszcze expose.
Co mówi się na korytarzach sejmowych?
Podobno w pierwszej fazie, czyli przez około miesiąc, oprócz Mateusza Morawieckiego żaden z ministrów nie zmieni swojej funkcji.
To nie dziwi? Rekonstrukcja miała jednak doprowadzić do poważniejszych zmian.
Moim zdaniem jest to w pełni przemyślana taktyka, niczym latynoamerykański serial „Który minister położy głowę?”. Po co tak szybko kończyć ten serial i uśmiercać bohaterów? Ten serial przykrywa też rzecz skandaliczną, która wpłynie na wszystkich obywateli, czyli zmianę ordynacji wyborczej samorządowej. Chodzi de facto o stworzenie systemu dwupartyjnego w Polsce. W mojej ocenie jest to niebezpieczne dla samego PiS. Skrzyknięcie się totalnej opozycji może spowodować, że może i większości regionów taka koalicja może wygrać wybory. Tego typu sztuki Prawu i Sprawiedliwości nie przyniosą żadnego pozytywnego efektu. Zastrzegam jednak, że my do totalnej opozycji nie dołączymy.
Przy okazji każdego odejścia z Waszego klubu parlamentarnego Paweł Kukiz przypomina, że posłowie wybrani z Waszych list obiecywali walkę o JOW-y. JOW-ów na poziomie samorządów już nie będzie. Czy po takiej decyzji wyobrażacie sobie współpracę z PiS w jakiejkolwiek formie?
Prawo i Sprawiedliwość zrobiło to celowo. Nawet osoba średnio zorientowana w polityce doskonale zdaje sobie sprawę jak wygląda program polityczny Pawła Kukiza, który pod hasłem walki o JOW-y zaangażował się w życie publiczne. Jeżeli PiS uderza w JOW-y, to uderza w jego osobę i jego formację. Jeżeli mówimy o współpracy samorządowej, to jest ona wykluczona. Szczególnie, że PiS nie jest zainteresowane taką współpracą. Prawo i Sprawiedliwość pogardza nami, przynajmniej ja czuję się traktowany w ten sposób. Od ponad roku blokuje się nasze zmiany, które mają doprowadzić do penalizacji banderyzmu. Zgłaszamy poprawki, które idą w kierunku konstytucyjności ustaw o KRS i SN. Prawo i Sprawiedliwość te propozycje odrzuca bezrefleksyjnie. Mimo że nie odchodzą specjalnie od kursu dzieła partii rządzącej. Zapowiada Pan, że nie pójdziecie drogą totalnej opozycji. To którędy pójdziecie skoro, jak Pan mówi, PiS Wami pogardza?
Idziemy prosto. Jak śpiewał Kazik Staszewski - albo mafia albo sekta. Mamy do wyboru mafię, która rządziła Polską jeszcze dwa lata temu, a z drugiej strony sektę, która wszędzie widzi spiski. Sam spotykam się z huraganowymi atakami i szukaniem potrójnych denek od spodka. Ze strony PiS jest kompletne zamknięcie na współpracę z ludźmi, którzy dobrze życzą tej partii i Polsce. Nie rozumiem tego.
Z jednej strony PiS się na Was zamyka, a wspierające PiS ugrupowanie Wolni i Solidarni podbiera Wam posłów.
Mam wrażenie, że to wewnętrzne rozgrywki w PiS. Istnieje tam wiele frakcji. Jedna z nich buduje się poprzez wyciąganie posłów od nas.
Wasz klub jest coraz mniejszy. To chyba poważny problem?
Nie ma to większego znaczenia dla nas. Nie możemy nic zrobić, bo PiS jest totalną władzą i z arogancją podchodzi do opozycji. Oczywiście są takie momenty, gdy współpraca jest dobra. Ale w tych przypadkach nie decydują czynniki partyjno-państwowe, tylko przyzwoitość ludzka. Bardzo chwalę sobie współpracę z posłami PiS w komisji ds. Amber Gold. Tego życzyłbym sobie też na innych polach. Reszta to wyraz pogardy i pychy.
Czuje Pan ulgę, że Sejm przegłosował ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym?
Czeka nas kolejny serial. Będzie awantura związana z powołaniem sędziów-członków KRS. PiS postawi na swoim i za jakiś czas, w ostatnim kroku zwykłą większością przepchnie piętnastu swoich sędziów, bo nie jest zainteresowane tym, by razem z innymi wybrać ich większością 3/5. Temu służy ten drugi mechanizm zabezpieczający. W sprawie Sądu Najwyższego jestem pełen obaw. Mam nadzieję, że te obawy są nieuzasadnione i wynikają tylko z nadwrażliwości. Ale czuję, że mogą być problemy z funkcjonowaniem SN. Wielu sędziów odejdzie, bo przekroczyło wiek 65-u lat. A ci, którzy zostaną rozważają skorzystanie z furtki, która daje ustawa i w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy przejdą w stan spoczynku. Sąd Najwyższy w ich ocenie nie będzie działał właściwie, będzie dysfunkcyjny.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370956-nasz-wywiad-rzymkowski-o-morawieckim-wspolpracy-z-pis-i-kolejnych-odejsciach-z-kukiz15-nie-ma-to-dla-nas-wiekszego-znaczenia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.