Dużą rolę może teraz spełnić sama Beata Szydło. Jeśli pozostanie w rządzie,co deklaruje, to będzie miała wiele możliwości, aby wytłumaczyć tę decyzję wyborcom. Będzie miała szanse przekonać ich, że to jest „ten sam wóz”, który razem wszyscy ciągną, tylko inny lider. Liderzy się zmieniają. Ktoś chwilowo słabnie, ktoś ma więcej sił. Ktoś na jakiś etap drogi jest bardziej predestynowany
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, historyk, wykładowca KUL i WSKSiM.
Od wczoraj wszyscy żyjemy zmianą na stanowisku premiera. Po tygodniach spekulacji, domysłów, wiemy już – Mateusz Morawiecki zastąpi w fotelu Beatę Szydło. Skąd ta zmiana?
Prof. Mieczysław Ryba: Jest to oczywiście rzecz zaskakująca - i dla elektoratu i szeroko rozumianej sceny politycznej.Przede wszystkim ze względu na to, że notowania pani premier Beaty Szydło i jej osiągnięcia były wyjątkowo dobre. Nie tak łatwo wytłumaczyć tę zmianę. Oczywiście za Mateuszem Morawieckim przemawiają też argumenty. Mówiąc w skrócie – jest człowiekiem jeszcze do niedawna spoza PiS, spoza bieżącej polityki. Dzięki temu może na zewnątrz i do wewnątrz tworzyć wizerunek nie tak wąsko partyjny, wychodzić w różne przestrzenie i elektoratu, i kontaktów. Może wyjść poza mechaniczny sposób uprawiania polityki. Za tym przyjdzie ocieplenie relacji z czynnikami unijnymi. Mateusz Morawiecki zostanie premierem praktycznie już po przeprowadzeniu wszystkich najbardziej konfliktowych reform, które musiał PiS musiał przeprowadzić w zakresie sądów, Trybunału Konstytucyjnego i wielu innych ustaw. Jakoś można uzasadnić jego wybór na premiera. Moment ogłoszenia tej decyzji był jednak niezręczny. Kontekst konstruktywnego weta opozycji, dyskusja sejmowa - to jest problem. Przedłużający się czas refleksji nad rekonstrukcją – to wszystko, w sensie technicznym, budziło i budzi sporo wątpliwości. Nie ustrzeżono się błędów.
No, ale fakt jest już faktem. Premierem będzie Mateusz Morawiecki. Jak tę zmianę kierownictwo PiS może wytłumaczyć swojemu elektoratowi?
Dużą rolę może teraz spełnić sama Beata Szydło. Jeśli pozostanie w rządzie,co deklaruje, to będzie miała wiele możliwości, aby wytłumaczyć tę decyzję wyborcom. Będzie miała szanse przekonać ich, że to jest „ten sam wóz”, który razem wszyscy ciągną, tylko inny lider. Liderzy się zmieniają. Ktoś chwilowo słabnie, ktoś ma więcej sił. Ktoś na jakiś etap drogi jest bardziej predestynowany Teraz wszyscy mają jedno zadanie – przekonać ludzi,że ta zmiana jest zasadna. Wszyscy, łącznie z elektoratem PiS, zadają sobie masę pytań.
Czy elektorat PiS będzie w stanie zaakceptować polityka, który w PiS jest od niedawna?
Wszystko zależy od tego, czy PiS zachowa jedność. Na tym etapie widać, że zachowuje. Jeszcze raz podkreślam, że wielką rolę ma tu do spełnienia nie tylko prezes Kaczyński, ale też sama Beata Szydło. Na tym etapie myślę, że się uda wszystko skleić. Oczywiście będą pewne perturbacje. Pewnie przejściowo odbiją się w notowaniach opinii publicznych. Jeśli coś jest niezrozumiałe, to musi nastąpić odreagowanie. Sądzę, że po pewnym czasie to się uspokoi, o ile nie dojdzie do jakiejś partyjnej wojny w ramach PiS.
A jest zagrożenie taką wojną?
Na razie na to się nie zanosi. Natomiast - pytanie jak to będzie wyglądało w dłuższej perspektywie? Pojawienie się tak silnej postaci jak Morawiecki, zasadniczo nowej w PiS, jest pewnym ryzykiem. Zawsze nasuwa się pytanie, czy to się nie skończy jakimiś frakcyjnymi walkami wewnątrz partii? Tego nie jestem w stanie przewidzieć.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jest decyzja Komitetu Politycznego PiS! Mazurek: Na premiera desygnowano Mateusza Morawieckiego
Rozmawiała Katarzyna Jabłonowska
-
Pomysł na prezent? Dobra książka!
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Pilnujmy Polski” - Jacek Karnowski, Michał Karnowski.
Odważny wywiad z braćmi Karnowskimi – znanymi dziennikarzami i publicystami – o ich korzeniach, życiowych wyborach i wartościach oraz burzliwych kulisach polityki w Polsce w latach 2010-2015.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370884-nasz-wywiad-prof-ryba-o-zamianie-premiera-liderzy-sie-zmieniaja-ktos-chwilowo-slabnie-ktos-ma-wiecej-sil-ktos-na-jakis-etap-drogi-jest-bardziej-predestynowany