Wśród wielu wyborców PiS szok i zdziwienie jest tak duże, jak gdyby Grzegorz Schetyna wygrał dziś głosowanie nad konstruktywnym wotum nieufności.
Premier Beata Szydło kończy swoją misję. Dziś widać wyraźnie jedno: dokonała czegoś, czego nie zrobił żaden premier w historii. Odchodzi w blasku chwały, gorąco żegnana przez własny elektorat. Do tej pory premierzy odchodzili przeważnie pozostawiając za sobą woń wyczerpania, swąd afer i zniechęcenie elektoratu.
To świetna wiadomość nie tylko dla pani premier, to także dobra informacja dla PiS. Ponieważ wyborcy partii rządzącej czują mieszankę żalu, wdzięczności i współczucia dla ustępującej pani premier chętnie mogą ją poprzeć w kolejnym wyścigu. Czy to wystarczy, żeby zdobyć Warszawę? Niewykluczone.
Teraz PiS będzie się musiało skoncentrować na tym, żeby wyborcy dobrze zrozumieli tę ryzykowną polityczną decyzję. I żeby żal za premier Szydło nie zmienił się w niechęć do premiera Morawieckiego.
Po pierwszych reakcjach opozycji (cedzony przez zęby wypowiedzi o tym, że to kolejna pacynka w rękach prezesa Kaczyńskiego) widać wyraźnie, że Mateusz Morawiecki może opozycji popsuć szyki. Przecież spodziewali się Jarosława Kaczyńskiego. Chętnie wyśmiewanego przez opozycję i koalitów za brak konta, prawa jazdy, brak rodziny i nienadążanie za nowoczesnością. Tymczasem dostali premiera Morawieckiego, który ma czwórkę dzieci, jest uosobieniem nowoczesności, ogłady, dobrego zrozumienia europejskich salonów.
Wśród argumentów pojawiających się w obronie Beaty Szydło były takie, że kobietę trudniej opozycji atakować, że niesie ze sobą łagodność i kulturę, której nie będzie miał jej następca. Ale Mateusz Morawiecki nie będzie dla opozycji tak łatwym celem ataku, jak Jarosław Kaczyński, stąd słychać tak takie zgrzytanie zębów. Pytanie tylko czy nowy premier zyska tak duże zaufanie wyborców partii rządzącej. Bo przecież on raczej nie pachnie rosołem, bliżej mu do tych nieszczęsnych ośmiorniczek.
Jedno jest pewne - wielkie gratulacje należą się Pani Premier Beacie Szydło, która w trudnym, zdecydowanie męskim świecie polityki rozegrała mecz życia. Jestem przekonana, że nie ostatni. A na razie: proszę się porządnie wyspać. Wtedy wszystko zacznie lepiej wyglądać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370815-premier-morawiecki-psuje-szyki-opozycji-nie-tak-mialo-byc