Mamy do czynienia z ludźmi, którzy stoją pod bardzo ważnymi oskarżeniami. Chodzi o w pełni świadomą współpracę ludzie na szczeblach szefów kontrwywiadu wojskowego czyli, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski najważniejszej służby, ze szpiegami rosyjskimi

— powiedział minister Antoni Macierewicz w programie „Minęła dwudziesta” na antenie TVP Info.

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej komentował sprawę zatrzymania gen. Pytla (byłego szefa SKW) oraz nowych zarzutach dla gen. Noska (również byłego szefa SKW).

Rozmawiamy o sytuacji, która w potocznym języku dotyczy największej zdrady, której może dopuścić się Polak. (…) Dzieje się to w szczególnym i dramatycznym momencie – po tragedii smoleńskiej. W czasie gdy zastanawialiśmy się jak zginęła polska elita, jak doszło do śmierci polskiego prezydent

— powiedział Antoni Macierewicz.

Wtedy dochodzi do nawiązania tej nielegalnej współpracy z rosyjskimi szpiegami. Z odpowiednią powagą do tego podchodźmy

— dodał.

Dwóch generałów odpowiedzialnych za podpisanie umowy z FSB w obronę wziął … Donald Tusk.

To jest ten sam człowiek, który zdefiniował jednoznacznie polskość. Pan Donald Tusk, który jasno powiedział,że polskość to nienormalność. Być może z tego punktu widzenia patriotyzm jest zdradą. Nie chcę urazić pana przewodniczącego Tuska, ale trzeba mieć świadomość jak używa słów, jaki ma świat pojęć, co uważa za dobro, co za zło, co uważa za ojczyznę, co za zdradę. Ma pojęcia dokładnie odwrotne do tego w czym był wychowany naród polski przez cały tysiąc lat swojego kształtowania

— skomentował to Macierewicz.

Szef polskiego MON tłumaczył na czym polegała ta „współpraca” polskich służb z rosyjskimi szpiegami.

Ta umowa o współpracy jest bardzo szczególną umową. Strony zobowiązują się do działania przeciwko wszystkim, którzy są nieprzyjaciółmi, wrogami, podejmują działania niechętne wobec państw, które te umowę zawierają

— powiedział.

Ludzie ze strony polskiej zobowiązywali się do wspierania Rosji we wszystkich działaniach, które Rosja uzna za dla siebie niekorzystne. A ja wiadomo Rosja uważa NATO i USA za swojego głównego przeciwnika

— dodał szef polskiego MON.

Czy Pan Donald Tusk zadawał sobie z tego sprawę i teraz zdaje sobie sprawę? Tego nie wiem

— powiedział Macierewicz.

Zdaniem szefa MON, działania Pytla i Noska dyskwalifikują ich moralnie.

W moim przekonaniu dokonali czynów, które zupełnie dyskwalifikują ich w wymiarze nie tylko prawnym ale też moralnym

— stwierdził.

W tym czasie pan Donald Tusk po prostu oszukiwał opinię publiczną. W tym samym czasie ci ludzie odgrywali bardzo istotną rolę w tworzeniu nieprawdziwych informacji

— dodał.

Na koniec minister Macierewicz w mocnych słowach określił działania ówczesnych służb:

To nie była współpraca. Służby polskie były rozpracowywane za własną zgodą przez służby rosyjskie.

mly/TVP Info