Ależ najnowsze doniesienia o możliwym premierostwie Mateusza Morawieckiego uaktywniły na Twitterze Romana Giertycha! Ale czy jego osobliwa forma chwalenia wicepremiera, to próba zastosowania taktyki wbijania klina w jedność PiS?

Jeśli MM zostanie premierem to mam nadzieję, że szybko, z poparciem PAD, zostanie również liderem PiS

— stwierdził na Twitterze Roman Giertych.

Premier Morawiecki byłby z pewnością lepszy dla Polski, niż totalnie uległa Kaczyńskiemu Szydło. Chociażby ze względu na znajomość języków

— dodał.

Posuwa się nawet do stwierdzenia, że Morawiecki powinien zostać nowym prezesem PiS.

Najlepiej, aby wraz z teką premiera JK przekazał Morawieckiemu dobrowolnie szefostwo w PiS

— czytamy we wpisie adwokata.

Giertych jednak na tym nie poprzestał. Wybijając Morawieckiego, ostro atakuje premier Beatę Szydło!

Tak bardzo PBS broniła się przed uchodźcami, że zapomniała o przysłowiu: „Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść.”

— napisał na Twitterze.

Pani Beato proszę pamiętać, że pani już miała swoje chwile chwały (1:27). Nie można całe życie wygrywać!

— kpił były polityk.

Jakie intencje kryją się za wpisami Romana Giertycha? Wygląda to podobnie do taktyki, jaką obrała – na krótko - totalna opozycja po prezydenckich wetach, gdy wyraźnie chciano rozbić jedność obozu dobrej zmiany. Ileż to słyszeliśmy nagłych pochwał Andrzeja Dudy… Czy podobnie będzie z Mateuszem Morawieckim?

W jednym ze złośliwych tweetów Roman Giertych z pewnością jest szczery.

Mamy trzech premierów. Dwóch in spe i jedną passe. Jak to było? Zarządzanie przez kryzys. My spekulujemy, a PiS zawłaszcza Państwo.

ak/Twitter