Tusk był w bardzo przyjacielskich kontaktach z Władimirem Putinem. Jeżeli dziś broni człowieka, który w swoim gabinecie obok godła Polski miał zawieszony herb FSB, to dla mnie jest to sytuacja jednoznaczna. Proszę zauważyć, że te działania, które zostały podjęte właśnie za rządów Donalda Tuska, czyli współpraca między SKW a FSB, w moim przekonaniu, były prowadzone w sposób bardzo ułomny dla polskich przepisów prawa
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wojciech Skurkiewicz (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
wPolityce.pl: Żandarmeria Wojskowa zatrzymała dziś byłego szefa SKW gen. Piotra Pytla. Wezwanie do prokuratury otrzymał również gen. Janusz Nosek. Mimo, iż podniesiony został zarzut nielegalnej współpracy z FSB w ich obronie stanął od razu Donald Tusk. Nie zastanawia to Pana?
Nie dziwi mnie tweet Donalda Tuska, bo napisała go osoba, która bardzo czule, ręka w rękę, spacerowała po sopockim molo z Władimirem Putinem, ustalając pewnie szczegóły i strategie działania obydwu przywódców.
Ale jak może on pisać, że gen. Pytel i gen. Nosek „byli i są wzorem odpowiedzialności, patriotyzmu i honoru” skoro są oskarżani o współpracę z obcymi służbami?
Tusk był w bardzo przyjacielskich kontaktach z Władimirem Putinem. Jeżeli dziś broni człowieka, który w swoim gabinecie obok godła Polski miał zawieszony herb FSB, to dla mnie jest to sytuacja jednoznaczna. Proszę zauważyć, że te działania, które zostały podjęte właśnie za rządów Donalda Tuska, czyli współpraca między SKW a FSB, w moim przekonaniu, były prowadzone w sposób bardzo ułomny dla polskich przepisów prawa.
Co najbardziej Pana zszokowało?
Współpraca między służbami różnych państw odbywa się bardzo często. Jeżeli jednak służby obcego mocarstwa przyjeżdżają na teren Rzeczypospolitej, to każdemu racjonalnie myślącemu politykowi, czy generałowi musi zapalić się swoista lampka kontrolna: jaki jest cel ich wizyty, czy powinni być sprawdzeni, czy pojazdy, którymi przyjechali powinny być sprawdzane. Powinny być też zarysowane obszary, w których mogą się poruszać. Jeżeli oni mieli nieograniczony dostęp do obiektów SKW, to świadczy to o tym, że mieli również nieograniczony dostęp do informacji. Jak to możliwe, że nikt z ówcześnie decydujących o SKW nie miał wiedzy, co oni robią, z kim rozmawiają, jakie są ich działania i cele? Obcy, niesprawdzony pojazd był parkowany na dziedzińcu obiektów należących do SKW. Kto miał wiedzę, co w tym pojeździe się znajdowało, jakie urządzenia były tam zamontowane? Tych pytań jest całe mnóstwo i bez wątpienia gen. Pytel powinien na nie udzielić odpowiedzi.
W tamtym czasie służby nadzorował Donald Tusk, a umowa między SKW a FSB miała zostać zawarta z jego pominięciem. Platforma ustami Tomasza Siemoniaka twierdzi jednak, że to „Macierewicz przekracza wszelkie granice w w brutalnej walce o władze”, na co patrzy NATO i sojusznicy USA. Jak Pan to komentuje?
Dziś po wpisach Donalda Tuska i Tomasza Siemoniaka decydenci Sojuszu Północnoatlantyckiego zastanawiają się bardzo mocno z kim przez te lata współpracowali, jakie działania podejmowało jedno z kluczowych państw NATO na wschodniej flance. To również obnaża w pełni intencje ówcześnie rządzących, koalicji PO-PSL. I te informacje, które dziś do ans docierają z perspektywy kilku lat rządów PO absolutnie są dyskwalifikujące dla tej klasy politycznej, dla tych polityków.
Gen. Nosek, który dostał dziś wezwanie do prokuratury odpiera jednak zarzuty twierdząc, że są one nieprawdziwe, bo „działał dla dobra i bezpieczeństwa Polski” i dodaje, że są to przesłanki o charterze politycznym. O czym to świadczy?
To są jak rozumiem osoby, które są w tej chwili oskarżane i mają postawione zarzuty. Taką przyjęli linię obrony i pewnie będą wygadywać różne niestworzone rzeczy. W najbliższych godzinach i dniach będziemy zapewne bombardowani różnymi niestworzonymi informacjami przez pana Pytla i Noska, ale fakty są nieubłagane. To są bowiem rzeczy, które absolutnie jednoznacznie wskazują, że oddaliśmy jakiś obszar w działaniu obcym służbom, że mogło dojść do swoistej zdrady narodowej. I dziś jeśli prokuratura wojskowa dokonuje zmiany kwalifikacji czynów generała Pytla, to pewnie ma bardzo ważkie argumenty w ręku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gen. Nosek odpiera zarzuty: „Są nieprawdziwe. Nie mam sobie nic do zarzucenia”
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370526-nasz-wywiad-skurkiewicz-o-zatrzymaniu-gen-pytla-prokuratura-ma-zapewne-wazkie-argumenty-w-reku-moglo-dojsc-do-swoistej-zdrady-narodowej