Zagrywka medialna, czy ukrywanie prawdy? Michał Deskur, gdy w 2012 roku nadzorował policję, jako wiceminister MSWiA nie widział potrzeby, by kontrolować funkcjonariuszy w sprawie Amber Gold! Nawet wtedy, gdy ABW przekazała już słynną notatkę ostrzegającą najważniejszych ludzi w państwie przed działalnością Marcina P. i jego piramidy finansowej oraz linii lotniczych.
Kilkakrotnie pytany o działania policji w sprawie Amber Gold oraz o jego osobisty nadzór nad funkcjonariuszami, Michał Deskur, nie był w stanie wykazać się jakąkolwiek aktywnością. Mało tego, nie uważał tego za konieczne!
Jako minister koordynujący nie muszę przypominać policjantom jakie są ich obowiązki. Każdy kierownik wydziału jest świadomy swoich obowiązków. Dopóki przełożony nie otrzymuje informacji, ze dana jednostka źle funkcjonuje, to może sądzić, że funkcjonuje dobrze
– stwierdził Michał Deskur.
CZYTAJ TAKŻE: Mocne oceny po tajnym posiedzeniu komisji śledczej ds. Amber Gold! „Wymiar sprawiedliwości był głuchy, ślepy i nieczynny”
Wypytywany przez Marka Suskiego, Krzysztofa Brejzę i Jarosława Krajewskiego o znajomość z Jackiem Cichockim, byłym szefem MSWiA oraz o konkretne działania Michał Deskur, nie był w stanie odpowiedzieć jasno na zadane pytanie.
Rżnie pan głupa? Robi pan z nas idiotów. Może pan poznał Cichockiego w trakcie haratania w gałę?
– pytał złośliwie poseł Suski.
Po co pan poszedł na szefa policji, skoro nie miał pan zielonego pojęcia o pracy policji, o zabezpieczeniu imprez masowych?
– dopytywał Marek Suski.
Czy kiedykolwiek rozmawiał pan z komendantem głównym policjiw sprawie Amber Gold?
– dopytywali posłowie
Nie pamiętam daty i czy podejmowałem ten wątek z komendantem głównym
– odpowiedział Deskur.
Dostał pan zadanie niezajmowania się Amber Gold i OLT, bo ta firma przewoziła pasażerów na Euro 2012? CBŚP szybko zorientował się, że ta firma to lipa, a gen. Bondaryk przejął sprawę i przekazał do ABW>
– dopytywał Suski.
Ja takiej wiedzy nie posiadałem.
– stwierdził Deskur.
A wiedział pan, ze policja zajmowała się Amber Gold przed wybuchem afery? Niech się pan ogarnie. Wiedział pan o działaniach operacyjnych?
– spytała Małgorzata Wassermann.
Wiedziałem o działaniach policji, ale o czynnościach operacyjnych nie wiedziałem.
– odpowiedział.
Z kolei Krzysztof Brejza pytał Michała Deskura, czy już po wybuchu afery Amber Gold w sierpniu 2012 roku, zarządził on audyt w CBŚP.
**Nie przeprowadziłem takiego audytu”
– odpowiedział Michał Deskur.
CBŚP posiadał informacje, ale zmarnował czas, by ustalić osoby stojące za tym procederem. Audytu nie wdrożono.Doszło do zmian w gdańskiej policji?
– pytał poseł Krzysztof Brejza.
Nie pamiętam, czy doszło do zmian.
– odpowiedział Deskur.
Brejza sugerował, że w Prokuraturze Generalnej mogło dojść do zawiązania intrygi, która miała na celu ukrycia niekompetencji urzędników i prokuratorów, a także policji w kontekście Amber Gold. Deskur stwierdził, że nie wiedział o takiej sytuacji. Z kolei Marek Suski dopytywał o to,czy toczyło się postępowanie wewnętrzne w sprawie przecieków z policji do Marcina P.
Policja była głucha, niema i ślepa.
– mówił Marek Suski.
-
Idealny prezent na Święta - dobra książka!
Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370488-kpina-deskur-mial-sprawowac-nadzor-nad-policja-w-sprawie-amber-gold-ale-nie-widzial-takiej-potrzeby-m-suski-robi-pan-z-nas-idiotow-rznie-pan-glupa