Kompromitacja Michała Deskura, byłego wiceministra MSWiA, którego przesłuchiwała dziś komisja śledcza ds. Amber Gold. Okazało się, że tajna notatka szefa ABW, która 24 maja 2012 trafiła do najważniejszych ludzi w państwie i informowała o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą działalność Amber Gold i OLT, okazała się drugorzędna wobec Euro 2012! Deskur, zamiast przekazać notatkę swojemu szefowi Jackowi Cichockiemu, przesłał ją do kolegium ds. służb specjalnych!
Deskur od początku przesłuchania sprawiał wrażenie, jakby za wszelką cenę nie chciał odpowiedzieć na pytania komisji. Dobre pół godziny zajęło posłom zmuszenie byłego wiceministra, by ten przyznał, iż nie przekazał tajnej notatki ABW ministrowi Cichockiemu.
Proszę sobie darować gdzie rozmawialiście z ministrem Cichockim, w piwnicy, w gabinecie, itd. Kiedy rozmawiał pan z ministrem o tej notatce?
– pytała poseł Małgorzata Wassermann.
Rozmawiałem w sali
– stwierdził Deskur.
Czy pan sobie z nas kpi?
– pytał poseł Marek Suski.
Momencik! Pan wystawia opinię sobie samemu. Był pan ministrem spraw wewnętrznych. Jeśli minister udziela panu upoważnienia i pan z tego korzysta to nie z uwagi na Euro 2012.
– zauważyła szefowa komisji śledczej.
Świadek przyznał, że nie pamięta, czy rozmawiał z ministrem Cichockim o notatce. Kilkakrotnie podkreślał fakt, że notatka nie była skierowana bezpośrednio do niego, więc nie musiał zajmować się sprawą realnego zagrożenia dla państwa polskiego, jakie niosła działalność Marcina P.!
Rozumiem, że to są sprawy ważne i dlatego niezwłocznie zapoznałem się z notatką i niezwłocznie przekazałem osobie, która codziennie pracuje w kancelarii premiera i jej zadaniem analiza wszystkich notatek, które otrzymuje koordynator. ds. służb specjalnych.
– stwierdził Deskur.
Jak pan ocenił notatkę, jako pilną, czy mającą drugorzędne znaczenie?
– pytał poseł Krajewski.
Dla mnie 25 maja, priorytetem było zabezpieczenie Polaków, kibiców, którzy chcieli przyjechać na Euro
– odpowiedział były wiceminister spraw wewnętrznych z 2012 roku.
Michał Deskur nie był w stanie odpowiedzieć na pytania członków komisji, co zrobił w sprawie notatki ABW, jako minister odpowiedzialny za działania policji.
Podjąłem działania były adekwatne do treści.
– stwierdził Deskur
Jakie?
– pytał poseł Krajewski
Czy pan rżnie głąba?
– pyta poseł Marek Suski.
Przekazałem notatkę Tomaszowi Borkowskiemu (były sekretarz Kolegium do Spraw Służb Specjalnych - red.). (…) Byłem przekonany, że sprawą zajmował się KNF i prokuratura
– odpowiedział Deskur.
W trakcie zeznań okazało się, że nadzorujący policję w 2012 roku Michał Deskur, nie rozmawiał z ówczesnym Komendantem Głównym Policji o Amber Gold! Nie stało się tak nawet po otrzymaniu notatki ABW w maju 2012! Deskur, niczym mantrę, powtarzał banały o przekazaniu notatki „wyżej” i zasłaniał się działaniami prokuratury i KNF.
Jeżeli jest sprawa lub informacja, to wiceminister odpowiedzialny za policję podnosi telefon i mówi do komendanta głównego: „w pół godzinę chcę wiedzieć wszystko o tej sprawie”. Czy pan tego nie rozumie? Nie wyjdziemy stąd jeśli nie odpowie pan na wszystkie pytania
– pytała poseł Małgorzata Wassermann.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370475-euro2012-wazniejsze-niz-ostrzezenie-przed-amber-gold-kompromitacja-b-wiceministra-msw-z-czasow-tuska-wassermann-pana-wywod-jest-dla-dzieci-to-sie-kupy-nie-trzyma