Kukiz bardzo krytycznie o zmianach w kodeksie wyborczym: "Mamy czwarty rozbiór Polski pod jednowładztwem PiS"

Działania partii rządzącej zmuszają mnie do założenia partii politycznej

—mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” lider ruchu Kukiz‘15 Paweł Kukiz.

Kukiz pytany przez Jacka Nizinkiewicza o reakcję na zmiany w ordynacji wyborczej, jakie chce wprowadzić PiS mówi:

Przeciwko zmianom PiS trzeba protestować. Jeśli znajdą się chętni, żeby wyjść na ulicę i protestować, to z pewnością będę razem z nimi. (…) Będę protestował z obywatelami, a nie KOD czy partiami. Każda forma protestu i z każdym podmiotem jest dobra, jeśli będzie można obronić JOW-y i namiastkę wolnych wyborów w samorządach. Kiedy jesteś na wojnie, to nie interesuje cię, czy ten, który idzie obok ciebie, ma zaczesaną grzywkę na lewo czy na prawo, czy jest miły czy nie, czy jest lewicowy czy prawicowy. Najważniejsze to odeprzeć wspólnie wroga, a tym wrogiem dla społeczeństwa obywatelskiego jest dzisiaj buta i arogancja PiS.

Zdaniem Kukiz Prawo i Sprawiedliwość dąży do władzy autorytarnej.

W Polsce trwa zawłaszczanie państwa przez PiS. Trwa to od czasu zawłaszczenia Trybunału Konstytucyjnego przez zmiany ustaw w sądownictwie po zmiany w ordynacji wyborczej. Trzeba to sobie wprost powiedzieć – PiS chce rządzić Polską autorytarnie! Biorą obywateli pod but

—mówi.

W opinii lidera Kukiz‘15 zmiany w ordynacji wyborczej doprowadzą w Polsce do systemu dwupartyjnego.

Po pierwsze, do systemu dwupartyjnego, ale wykreowanego odgórnie, przez partyjnych wodzów. Proszę zauważyć, że PO nie protestuje w sposób zasadniczy przeciwko likwidacji JOW-ów, które sami wprowadzili. Po drugie, do dyskryminacji osób niepełnosprawnych przez likwidację systemu głosowania korespondencyjnego. Po trzecie, burmistrzowie, prezydenci, wójtowie będą przywożeni w teczkach, jako nominaci partyjni z Warszawy, tak jak za czasów PRL. Po czwarte, okręgi wyborcze zostaną tak podzielone, że przez ich dzielenie i wielomandatowość PiS przejmie samorządy i sejmiki. Po piąte – co najważniejsze – PiS, zmieniając ordynację wyborczą, pozbawi obywateli biernego prawa wyborczego

—tłumaczy Kukiz.

Rozmówca Nizinkiewicza narzekał również na styl procedowania ustaw.

Sposób procedowania i niechlujstwo prac w komisjach jest porażające. W komisjach PIS nie uwzględnia poprawek ani opozycji totalnej, ani opozycji merytorycznej. Wszystko sami, autorytarnie, na wzór PZPR

—mówi.

Mamy czwarty rozbiór Polski pod jednowładztwem PiS

—dodaje.

kk/„Rz”