Poseł Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni) poinformował, że w czasie orędzia prezydenta Andrzeja Dudy z ław poselskich PO padały w kierunku głowy państwa żenujące komentarze.

Totalny upadek totalnych posłów. Mam nadzieję, że nigdy nie wrócą do władzy w naszej Ojczyźnie

—napisał na Twitterze Andruszkiewicz.

W rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł zauważył, że gdy Andrzej Duda pojawił się na sali plenarnej Sejmu i wszyscy wstali, część posłów PO nie zrobiła tego.

Kilku posłów z PO przywitało prezydenta RP na siedząco mimo, iż cały Sejm stał

—stwierdził poseł.

Dodał, że z ław Platformy Obywatelskiej słychać było pokrzykiwania i obraźliwe komentarze.

Poza tym buczenie i pohukiwanie w momencie, kiedy prezydent mówił, że Polska należy do wszystkich Polaków. Gdy stwierdził, że historia surowo oceni nasze pokolenie jeśli nie dokona wielkich zmian w Polsce, ktoś z PO krzyczał: „Ciebie na pewno”

—relacjonuje Adam Andruszkiewicz.

To nie koniec bulwersujących reakcji posłów Platformy Obywatelskiej. Nie kryli emocji, gdy prezydent poruszył kwestię konieczności reformy sądownictwa.

Był śmiech na słowa prezydenta o konieczności reformy procesu wyborczego i krzyki na hasła o obowiązku reformy sądownictwa

—powiedział poseł Andruszkiewicz.

Również Maciej Małecki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował na Twitterze, że na sali pojawiały się żenujące docinki pod adresem głowy państwa.

Bojkot oklasków i żenujące docinki #Targowica gdy @AndrzejDuda wymienia nazwiska Dmowski Piłsudski Witos Paderewski #ZgromadzenieNarodowe

—napisał Małecki.

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy spotkało się z burzą oklasków. Totalna opozycja nie biła jednak brawa. W czasie orędzia wyraźnie znudzona trzymała w dłoniach białe róże. Gdy się zakończyło skandowała hasło „Konstytucja”. Trudno o większą hipokryzję.

pc