Premier Szydło zostanie na stanowisku, czy zastąpi ją Mateusz Morawiecki? Media i komentatorzy prześcigają się w odpowiedziach na to pytanie. Zdaniem „Faktu” sprawa zamiany Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego to medialna wrzutka Jarosława Kaczyńskiego, który sonduje nastroje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier Szydło: „Bez względu na wszystko najważniejsza jest Polska. Dbająca o rodzinę i wartości, bezpieczna”
Według informacji Faktu – o czym pisaliśmy już kilka tygodni temu – do zmiany premiera nie dojdzie, a świetnie oceniania w elektoracie PiS Beata Szydło pozostanie na stanowisku
— czytamy na stronie fakt.pl.
Warto przypomnieć również, że to nie pierwsza medialna plotka dotycząca stanowiska premiera. Tuś po wyborach parlamentarnych w 215 roku, z siedziby PiS na Nowogrodzkiej poszła plotka, że premierem ma zostać Piotr Gliński, z czego nic nie wyszło.
Ludzie dobrze znający sposób działania prezesa PiS wiedzą, iż lider Zjednoczonej Prawicy świadomie wypuszcza tego typu „próbne balony”, bo w takich sytuacjach po prostu świetnie się czuje. Sonduje nastroje, wysyłając – poprzez posłów czy swoje najbliższe otoczenie – kontrolowane przecieki i niejednoznaczne stwierdzenia, i bada reakcje
— pisze „Fakt”.
Jak cała sprawa się zakończy? To wie tylko prezes Kaczyński. W czwartek w Sejmie odbędzie się debata nad konstruktywnym wotum nieufności, podczas której szefowa rządu Beata Szydło – zapewne przy wsparciu prezesa Kaczyńskiego – będzie bronić dorobku swojego gabinetu.
wkt/fakt.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370295-zmiany-premiera-nie-bedzie-fakt-o-plotkach-ws-rekonstrukcji-nazwisko-morawieckiego-to-swiadoma-wrzutka-jaroslawa-kaczynskiego