Nie wiem, czy to dobra, czy niedobra zmiana. Najpierw musi się dokonać. mam dosyć dywagowania od pół roku nad tym, kto będzie a kto nie będzie, czy będzie Kaczyński, czy Morawiecki, czy Szydło zostanie. Jak się stanie, to będzie. Nie będę o tej porze dnia rozmawiał o Mateuszu Morawieckim

—mówił na antenie Radia ZET Paweł Kukiz, pytany o doniesienia medialne, według których Matuesz Morawiecki miałby zastąpić na stanowisku premiera Beatę Szydło.

CZYTAJ WIĘCEJ: RMF FM: Mateusz Morawiecki zastąpi Beatę Szydło na stanowisku premiera. Minister rozwoju szefem rządu już w przyszłym tygodniu?

Jarosław Kaczyński powinien być premierem, by mocniej złapać w ryzy wszystkie frakcje, które szarpią się w PiS

—stwierdził Kukiz.

Ze względu na wyczerpującą pracę premiera – odradzałbym panu prezesowi. Patrząc na prezesa Kaczyńskiego, uważam, że sprawowanie urzędu premiera byłoby dużym zagrożeniem dla zdrowia pana prezesa. To potężna, tytaniczna praca. To orka, a to nie jest człowiek w sile wieku

—dodał.

Podczas rozmowy padły też ostre słowa Kukiza w stronę PiS.

PiS to partia bolszewicka. Pewnego rodzaju charakter, szybkość zawłaszczania państwa przez jedną partię – typowy rys dla partii bolszewickiej

—mówił.

Jeżeli PiS dojdzie do takiej arogancji i bufonady, że wyalienuje się całkowicie – a praktycznie już to zrobił – jedyną metodą jest ulica

—dodał.

Kukiz pytany był również o możliwość zawarcia koalicji z opozycją na wybory samorządowe.

Jeszcze jest za wcześnie, by to tym rozmawiać. Bardziej, niż wybory samorządowe interesuje mnie to, co będzie z Polską za 4-6 lat. Moim zadaniem jest teraz stworzenie bezpiecznika, który przez kilka lat umożliwi wydostanie się Polski spod ustroju, który coraz bardziej przypomina bolszewicki

—mówił.

d dłuższego czasu mam przekonanie, że Polska zmierza w kierunku autorytarnego państwa. To nie jest tylko kwestia PiS. Wielokrotnie mówiłem o konieczności zmiany pobolszewickiej konstytucji

—dodał.

kk/Radio ZET