To bardzo krzywdzące i przykre, że mieszkańcy Noakowskiego 16 nie znaleźli żadnej pomocy i wsparcia ze strony prezydenta miasta, który de facto powinien o nich dbać, a który ich całkowicie zostawił. Takie są fakty, Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest w stanie wykazać się ani jednym pozytywnym działaniem, czy jakąkolwiek aktywną pomocą, by przeciąć ten złodziejski proceder
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Małgorzata Wassermann (PiS).
wPolityce.pl: Hanna Gronkiewicz-Waltz po raz kolejny nie stawiła się przed Komisją Weryfikacyjną, a odpowiedzialność za reprywatyzację kamienicy przy Noakowskiego 16 zrzuciła na urzędników śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak długo Pani zdaniem będzie trwał ten jej spektakl?
Małgorzata Wassermann: Po pierwsze Hanna Gronkiewicz-Waltz łamie prawo nie stając przed komisją dlatego, że ta została powołana zgodnie z prawem. Nie ma żadnego orzeczenia, które miałoby wskazywać, że jest ona ciałem niekonstytucyjnym. Po drugie jej konferencje prasowe i aktywność w internecie -zamiast stawienia się w charakterze organu, czy strony przed Komisją Weryfikacyjną- są nie do przyjęcia. Poważny człowiek, czy poważny organ nie dyskutuje z komisją, prokuraturą czy policją przez interenet lub konferencję prasową, ale staje w takim charakterze i takiej roli, jaka jest prawem przewidziana i po odpowiednim pouczeniu mówi to, co ma do powiedzenia.
Pani prezydent twierdzi jednak, że będzie odmawiała składania zeznań dlatego, że sprawa dotyczy jej najbliższych. Ma do tego prawo?
Nie znam szczegółowo tej sprawy i być może zachodzi tutaj podstawa do tego, aby miała ona prawo do odmowy składania zeznań. Tyle tylko, że aby było to zgodne z prawem powinna stawić się przed komisją, podać podstawę prawną i wtedy ewentualnie skorzystać ze swego prawa. Natomiast oświadczenia na konferencji prasowej nie mają żadnego znaczenia i mam nadzieję, że komisja wyciągnie z tego odpowiednie wnioski prawne.
Przewodniczący Patryk Jaki już zadeklarował, że nie wyklucza przekazania sprawy do prokuratury. Powinna tutaj wkroczyć?
Tak, bo to, co robi pani Gronkiewicz-Waltz nie jest już nawet śmieszne, tylko żałosne. Widać, że w mieście działo się bardzo wiele złego, wiele ludzkiej krzywdy przeszło przez ręce jej urzędników, a ona nie ma odwagi stanąć przed komisją i wziąć za to odpowiedzialności, ewentualnie wykazać, że jej nie ponosi. Jako osoba oglądająca komisję odbieram to jednoznacznie: strach motywowany kwestią ewentualnej odpowiedzialności jest dużo większy niż to, że ona w końcu -mam nadzieję- zapłaci karę za niestawiennictwo. Przecież gdyby miała cokolwiek pozytywnego do powiedzenia komisji, to na pewno by się przed nią stawiła. Myślę, że Hanna Gronkiewicz-Waltz spodziewa się tego, że zgromadzony materiał jest dla niej miażdżący i nie do obrony. Stąd prezentuje postawę, która nie znajduje już dziś żadnej akceptacji, nawet wśród jej politycznych kolegów i koleżanek.
Przed komisją zeznawał dzisiaj świadek Krzysztof Lewandowski, który stwierdził, że w wyniku reprywatyzacji Noakowskiego 16 zmarły 3 osoby, a wiele innych popadło w biedę, bo firma Fenix podniosła czynsz aż o 1000 proc. Spotkała się już Pani z podobną krzywdą ludzką?
Gdy mój tata był jeszcze posłem, jako prawnik byłam przez 6 lat wolontariuszem w jego biurze. Zajmowałam się tam m.in. tematem lokatorów, którzy trafiali w prywatne ręce. Dziś nikt nie musi mnie przekonywać, jaką cenę ci ludzie płacili. W najlepszym wypadku była to utrata zdrowia, ale też w iluś przypadkach także utrata życia. Dla człowieka, który stracił dach nad głową i związane z tym poczucie bezpieczeństwa jest to czymś nie do zniesienia. Tym bardziej, że w większości dotyczy to ludzi starszych. To bardzo krzywdzące i przykre, że mieszkańcy Noakowskiego 16 nie znaleźli żadnej pomocy i wsparcia ze strony prezydenta miasta, który de facto powinien o nich dbać, a który ich całkowicie zostawił. Takie są fakty, Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest w stanie wykazać się ani jednym pozytywnym działaniem, czy jakąkolwiek aktywną pomocą, by przeciąć ten złodziejski proceder.
W tym kontekście sprawa reprywatyzacji Noakowskiego 16, na której rodzina Waltzów wzbogaciła się o 5 mln. zł., nie jest szczególnie kontrowersyjną?
Sprawa jest kontrowersyjna, ale Komisja Weryfikacyjna fantastycznie pracuje. Mam nadzieję, że prokuratura we współpracy z CBA całkowicie tę sprawę rozliczą. Nie tylko ukarzą winnych, ale przede wszystkim obnażą to, co działo się w Warszawie. To bardzo istotne, bo dopóki ta komisja nie powstała, ludzie nie mieli pojęcia, że takie rzeczy miały miejsce w stolicy.
CBA zatrzymało dzisiaj kolejnych trzech urzędników stołecznego ratusza w związku ze złodziejską reprywatyzacją w Warszawie. To dowód na działanie zorganizowanej grupy przestępczej?
To świadczy o tym, że obecnie organy ścigania działają prawidłowo, prężnie i nie ma dla nich znaczenia, czy ktoś pełni taką, czy inną funkcję. Krótko mówiąc realizują to, do czego zostały powołane.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
-
Idealny prezent na Święta - dobra książka!
Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370131-nasz-wywiad-wassermann-o-hgw-mysle-ze-spodziewa-sie-tego-ze-zgromadzony-material-jest-dla-niej-miazdzacy-i-nie-do-obrony