Nie ma mowy o likwidacji żadnych zakładów czy elementów wchodzących w skład stoczni remontowej „Gryfia”
— podkreślił w audycji „Rozmowy pod krawatem” na antenie Radia Szczecin minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
To odpowiedź na słowa polityków Platformy Obywatelskiej, którzy mówili o „zapaści i upadku” stoczni „Gryfia”.
Jednak jak przyznał minister, potrzeba jeszcze dużo pracy, żeby stocznia wyszła na prostą.
Jedno jest najistotniejsze, aby stocznia pozbyła się długu, który narósł przez tyle lat. I nie ma możliwości zlikwidowania tego jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, czyli spłacenia chociażby przez państwo, ponieważ natychmiast koledzy z PO donoszą na nas do Komisji Europejskiej, a mają w tym duże doświadczenie
— wyjaśnił minister Gróbarczyk.
Podkreślił, że trzeba przeprowadzić bardzo konkretny i restrykcyjny plan, który doprowadzi do tego, że stocznia będzie funkcjonowała.
Minister przypomniał, że po trzech kwartałach tego roku stocznia przyniosła ponad dwa miliony złotych dochodu. Jak dodał minister Gróbarczyk, to jeszcze nie czas na wyciąganie wniosków.
Żeby opublikować wiarygodne materiały, musi skończyć się rok. Trzeba zrobić bilans i zobaczyć, jak to wychodzi oraz popatrzeć, które obszary wymagają restrukturyzacji, a które nie
— tłumaczył Gróbarczyk.
Dodał, że ci, którzy teraz komentują sytuację stoczni, sami doprowadzili do jej upadku.
Nasz rząd za cel postawił sobie odbudowę przemysłu stoczniowego, więc jego likwidacja byłaby czymś kuriozalnym
— dodał.
Rozmowa dotyczyła również sprawy budowy promu dla PŻB w Szczecinie. Minister zapewnił, że nie ma żadnego zagrożenia dla tego przedsięwzięcia.
Według posłów opozycji z PO, mająca to zlecenie stocznia „Gryfia” jest w złej kondycji, a powstanie tych jednostek jest nieopłacalne.
Nie będę wchodził w tematy czy prom będzie budowany, ktoś wierzy czy nie wierzy. Jest zlecenie na budowę promu, trwa przygotowanie projektu technicznego. W przyszłym roku rozpocznie się budowa na pochylni. To, co się dziś dzieje jest małą hipokryzją, z której mam nadzieję, że w Polsce się śmieją. Jeśli posłowie Platformy, którzy likwidowali stocznię, stoją teraz przed bramą i ją ratują
— mówi Gróbarczyk.
Jak dodał Gróbarczyk, nie skończy się na budowie tylko jednego promu, a ma powstać ich cała seria w ramach programu „Batory”.
Minister pytany był również o kwestię budowy gazociągu Nord Stream II. Wyraził zadowolenie, że w końcu Donald Tusk przekonał się, żeby nie popierać tego przedsięwzięcia.
Mamy bardzo konkretne działanie i przygotowaną strategię. To kilka wątków. Pierwszy dotyczy działania podług zaburzenia konkurencji. To jest ogromna rola UOKiK. Również zarząd portu Szczecin-Świnoujście cały czas prowadzi działania ws. Nord stream I - cały czas trwają działania sądowe, ponieważ ten gazociąg uniemożliwia rozwój portu
— mówił minister.
Realizacja budowy tego gazociągu to przedsięwzięcie, które nie ma na celu budowania jakiejś unii energetycznej czy stworzenia dywersyfikacji dostaw do Europy. To bezwzględne podporządkowanie pod dostawy rosyjskiej, realizowane przez stronę niemiecką
— podkreślił minister Marek Gróbarczyk.
wkt/”Radio Szczecin”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370086-minister-grobarczyk-uspokaja-nie-ma-mowy-o-likwidacji-gryfii-nasz-rzad-za-cel-postawil-sobie-odbudowe-przemyslu-stoczniowego