We wtorek przed Sejmem Komitet Obrony Demokracji zapowiada demonstrację przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie. A już w niedzielę o 18.30 przed Sądem Najwyższym odbędzie się „łańcuch światła”.
O Komitecie, który miał odegrać wielką rolę w odebraniu władzy Prawu i Sprawiedliwości, dzisiaj mało kto pamięta. Kijowski kreowany na jednego z liderów opozycji, dzisiaj w mediach żebra o jedzenie, choć jak przyznaje za mniej niż osiem tys. zł brutto nie opłaca mu się pracować. KOD jednak robi co może, aby o sobie przypomnieć. Tym razem próbuje wypłynąć na powierzchnie przy okazji „obrony” sądów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przewrotność Kijowskiego! Próbuje „prostą matematyką” wykpić się od pracy: Potrzebuję 8437 zł brutto. „Nie spłacę na budowie”
Batalia o wolne sądy to batalia o wszystko
—przekonuje KOD, nakręcając atmosferę histerii.
Czy zebrani pod sztandarami KOD będą zbierać do puszek na życie dla byłego lidera Komitetu? Czy Łoziński to zaakceptuje?
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369964-kod-nie-chce-dac-o-sobie-zapomniec-komitet-zapowiada-protesty-przed-sejmem-w-obronie-sadow-to-batalia-o-wszystko
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.