Wicenaczelny „Gazety Wyborczej” straszy na łamach gazety, że Polska zmienia się w kraj monopartyjnej demokratury. I nawołuje do „wielkiej obywatelskiej mobilizacji”.
To agonia państwa prawa. Polska zmienia się w kraj monopartyjnej demokratury. Padają ostatnie gwarancje wolności obywatelskich
—żali się na łamach „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski.
Wicenaczelny „GW” twierdzi, że sądy rzekomo zaraz staną się całkowicie podległe partii władzy, a wybory nie będą ani wolne, ani demokratyczne.
Partia wyznaczy komisarzy i okręgi. Potem policzy głosy, czyli- jak zapisano w ustawie- „ustali wynik wyborów”
—boleje Kurski, nazywając to „barbarzyńską operacją”, której „towarzyszy zakłamywanie języka”.
Zniewolenie sądów nazywa się ich reformą. Partyjną kontrolę nad procesem wyborczym- zabezpieczeniem przed fałszerstwami
—dodaje.
Kurski stara się dowieść, że wszystko to prowadzi do tego, że „idzie zima dla polskiej demokracji”. I martwi się tym, że masowe protesty są nieskuteczne i „nie wiadomo, co można jeszcze zrobić”.
Wobec lawinowej destrukcji demokracji w Polsce ludziom opadają ręce. (…) Potrzebna jest wielka obywatelska mobilizacja
—nawołuje Kurski.
Jego zdaniem najbliższe wybory samorządowe będą równie ważne jak te z czerwca 1989 r.
Nie wolno nam ich przegrać, bo inaczej obóz demokratyczny przegra wiele następnych. 28 lat temu głosowaliśmy, żeby odzyskać wolność. Niebawem będziemy głosować, by nam tej wolności nie odebrano
—lamentuje Jarosław Kurski.
Do czego nawołuje Kurski? Na czym ma polegać „wielka obywatelska mobilizacja” skoro „ulica i zagranica” się nie sprawdza? Do czego jeszcze posunie się totalna opozycja, by spróbować przejąć władzę w Polsce?
pc/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369865-histeria-na-czerskiej-jaroslaw-kurski-straszy-zima-dla-polskiej-demokracji-to-agonia-panstwa-prawa