Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak podkreślał dziś na antenie telewizji wPolsce.pl, że zmiany proponowane przez prezydenta oraz większość sejmową nie wpłyną na codzienna pracę sędziów. Negatywnie ocenił jednak jazgot opozycji oraz próby wpływu na polski wymiar sprawiedliwości ze strony instytucji unijnych.
Zmiany są o charakterze ustrojowym, wpływające oczywiście na sądownictwo, ale bez związku na niezawisłość sędziego. To czy skład KRS jest wybierany w taki czy inny sposób, bezpośrednio nie może to wpływać na fakt, czy sędzia potrafi spojrzeć na sprawę niezawiśle.
– skomentował Łukasz Piebiak.
Wiceminister sprawiedliwości odniósł się także do zagranicznych ataków na polską reformę wymiaru sprawiedliwości.
Trudno to określić inaczej niż polityką podwójnych standardów.(…) Mogę powtórzyć to co bardzo często mówimy naszym zagranicznym partnerom z Unii Europejskiej: ”w konkretnych rozwiązaniach my nie działamy tak radykalnie jak wy.” Weźmy system niemiecki. Tam powoływanie osoby na urząd sędziego nie budzi większych wątpliwości, a jest bardziej upolitycznione niż my to proponujemy. Nie uważamy, że upolityczniamy wymiar sprawiedliwości, ale jeśli już dostosować się do tej narracji, to daleko nam do „mistrzów” z zachodu, czy południa. W Czechach i Austrii nadaje się czynnikowi politycznemu duża większa wagę.
– stwierdził.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Piotrowicz dla wPolsce.pl: Było kilka warunków prezydenta odnośnie ustaw o KRS i SN i te zasadnicze warunki zostały zapewnione. WIDEO
Łukasz Piebiak wytknął też niektórym instytucjom zagranicznym hipokryzję w podejściu do Polskich zmian w sądownictwie. Przypomniał jedną z opinii Komisji Weneckiej, która te same rozwiązania w Albanii i Austrii potraktowała w skrajnie różny sposób.
Uznano, że dane rozwiązane w systemie albańskim jest kopią rozwiązania z systemu austriackiego, ale to właśnie rozwiązanie albańskie jest nie do przyjęcia dla Komisji Weneckiej.(…). Jeśli tak będziemy podchodzić do problemu, to do niczego nie dojdziemy. Niemcom, Austriakom i Francuzom wolno wszystko, za to Polsce nie wolno nic?
– pytał Łukasz Piebiak.
CZYTAJ TAKŻE:Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości: nie mam wątpliwości, że ustawy o SN i KRS są zgodne z konstytucją
W rozmowie z telewizją wPolsce.pl, Łukasz Piebiak podniósł też sprawę apelu stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, które apeluje do sędziów, by ci nie obejmowali stanowisk prezesów i wiceprezesów sądów
Te apele są szkodliwe dla samego sadownictwa. Można je odbierać na zasadzie pewnej presji środowiskowej.(…) Hipotetycznie rzecz ujmując, ta presja powoduje, że prezesami staną się gorsi kandydaci, bo lepsi, dla świętego spokoju, mogą się tej poddać presji poddać. Teoretycznie ucierpi więc sąd i strony. Na szczęście ten potencjalnie groźny apel nie wywołuje negatywnych skutków. Nie mamy większego problemu w pozyskiwaniu naprawdę dobrych kandydatów na stanowiska prezesów sądów. Cały ten proces postępuje spokojnie i rozważnie.(…)
– mówił Łukasz Piebiak.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369813-minister-piebiak-o-reformie-sadownictwa-to-zmiany-o-charakterze-ustrojowym-nie-wplyna-na-niezawislosc-sedziowska-wideo