Mamy przełomową decyzję, która otwiera trochę nowy rozdział w działalności Komisji Weryfikacyjnej. Nie tylko dlatego, że dotyczy nieruchomości Nabielaka 9, której broniła do ostatnich swoich dni ś.p. Jolanta Brzeska, ale też dlatego, że pierwszy raz w historii III RP mamy karę nałożoną na osobę, która jest odpowiedzialna za tę reprywatyzację i była jej największym beneficjentem, czyli pana M. Ma on zwrócić miastu kwotę straty, jaką miasto poniosło w związku z jego działalnością, czyli około 3 miliony złotych
— powiedział Oliwer Kubicki, rzecznik prasowy Komisji Weryfikacyjnej do spraw warszawskiej reprywatyzacji w rozmowie z Maciejem Wolnym w telewizji wPolsce.pl
Zapytany o to, czy uda się te pieniądze ściągnąć, Kubicki odpowiedział, że trudno o tym przesądzić.
Osoby, które parają się działalnością poza granicami prawa często bardzo sprytnie ukrywają swój majątek. Na ten proceder Ministerstwo Sprawiedliwości znalazło już jakiś czas temu rozwiązanie i są pierwsze efekty. Setki milionów złotych już zabezpieczono w ten sposób. Mowa o konfiskacie rozszerzonej
—powiedział rzecznik.
Dodał też, że kary dotykają tez urzędników, bo w wyniku ich działań i zaniechań miasto poniosło dotkliwą szkodę.
Pan Marek M. nabył prawa do tej nieruchomości za 1500 złotych, a prawa do odszkodowania za 300 złotych. Mamy nadzieję, że czasy tego złotego biznesu w Warszawie się kończą
—podkreślił.
Rzecznik odniósł się też do sprawy tak zwanej „kamienicy Waltzów”, która będzie rozpatrywana na najbliższym posiedzeniu Komisji Weryfikacyjnej.
W przyszłym tygodniu mamy dwie rozprawy dotyczące słynnej już kamienicy przy Noakowskiego 16. Słynna jest z dwóch powodów - jednymi z jej beneficjentów jest rodzina Hanny Gronkiewicz - Waltz, ale też w tej właśnie kamienicy swoją siedzibę ma spółka Fenix, która przez mieszkańców Warszawy zwana jest „czyścicielami kamienic”
—mówił rzecznik.
Wyjaśnił też, czyich zeznań możemy się spodziewać na posiedzeniu komisji w tej sprawie.
Po raz pierwszy jako świadek została wezwana pani Hanna Gronkiewicz - Waltz - tym razem nie jako strona, jako miasto. Wezwany został także jej małżonek, ale również szereg urzędników, wówczas najważniejszych w ratuszu, między innymi były dyrektor BGNu, czyli pan dyrektor Bajko. Mamy nadzieję, że ta konfrontacja stanowisk wyjaśni wszystkie wątpliwości w tej sprawie. Mam też nadzieję, że pani Hannie Gronkiewicz - Waltz starczy odwagi, by tym razem się stawić zwłaszcza, że w wyniku tej reprywatyzacji zostało poszkodowanych wielu lokatorów, którzy będą na rozprawie
—powiedział rzecznik.
Rzecznik powiedział też o najtrudniejszych do tej pory momentach podczas przesłuchań komisji.
Wszyscy ludzie poszkodowani twierdzili, że państwo ich zostawiło. To był bardzo trudny moment, bo każdy polityk powinien spuścić głowę, posypać ja popiołem. Wiemy, kogo najbardziej obciąża ta afera i kto od tej odpowiedzialności ucieka, ale to i tak jest porażka państwa polskiego. Czekamy jednak na najlepszą dla nas nagrodę - wdzięczność mieszkańców, kiedy uda nam się w pełni im pomóc
—podkreślił.
Rzecznik powiedział, że Komisja jest na początku drogi, bo zarejestrowanych jest 250 spraw, więc Komisję czeka dużo pracy. Powiedział też, że nie w każdym przypadku reprywatyzacji doszło do naruszenia prawa. Zaznaczył jednak, że dzięki zmianie ustawy o Komisji jej prace będą przyspieszone.
Dzięki tej ustawie będzie można na przykład jednego świadka, którego będziemy pytali o kilka nieruchomości, nie trzeba będzie wzywać go kilkukrotnie - to usprawni z pewnością działanie komisji i pozwoli też szybciej podejmować decyzje
—powiedział rzecznik.
mk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369802-oliwer-kubicki-dla-wpolscepl-pierwszy-raz-w-historii-iii-rp-mamy-kare-nalozona-na-beneficjenta-reprywatyzacji-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.