Jeszcze więcej "ulicy i zagranicy"? Schetyna: "Będziemy budzić emocje społeczne także poza parlamentem, nie tylko na ulicach Warszawy"

Na Kaczyńskim wymuszane jest wejście do gry i on niedługo to zrobi. (…) Przyzwyczajamy się do polityki PiS, a po tym nie można spodziewać się niczego dobrego

—mówił przewodniczący Grzegorz Schetyna, który był gościem „Faktów po faktach” TVN24.

Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że do walki ze Zjednoczoną Prawicą potrzebna jest całkowita mobilizacja.

Jeżeli nie zbudujemy mobilizacji, to nie wygramy. Wszyscy powinniśmy być na protestach i polskich ulicach, wszyscy musimy tam być (…) Będziemy budzić emocje społeczne także poza parlamentem, nie tylko na ulicach Warszawy. Nie możemy nikogo wykluczać

—zaznaczył Schetyna.

Przewodniczący PO mówił również o współpracy z .Nowoczesną. Schetyna poinformował, że jest umówiony na spotkanie z Katarzyną Lubnauer.

Jesteśmy umówieni na wtorek rano

—powiedział, dodając, że ma nadzieję na podtrzymanie ostatnich porozumień z .N, kiedy jej szefem był jeszcze Ryszard Petru.

Ostatnie dni były dobre. Poczyniliśmy pewne postanowienia z przewodniczącym Petru

—stwierdził Schetyna.

W rozmowie pojawił się również wątek wyborów w Warszawie i kandydata opozycji na prezydenta stolicy.

Trzaskowski jest najlepszym kandydatem opozycyjnym. (…) Proszę uwierzyć w nasze możliwości i spojrzeć na to w odpowiedzialny sposób. Będziemy wszędzie szukać najlepszych kandydatów, bez względu na legitymację partyjną

—podkreślił.

Musimy budować koalicję wokół kandydatów, którzy mają szansę wygrać, wtedy to ma sens

—dodał.

Pytany o reakcję na przegraną Ryszarda Petru na przewodniczącego .N, powiedział:

To zawsze są trudne chwile, ale po tym poznaje się polityka i mam nadzieję, że Ryszard Petru odnajdzie się w polityce. Chłopaki nie płaczą

—powiedział.

kk/TVN24