Pokój i bezpieczeństwo w Europie i Afryce są niepodzielne i wzajemnie zależne, wierzymy, że współpraca będzie w stanie zapewnić pokój

— stwierdziła premier Beata Szydło w przemówieniu na szczycie UE-Unia Afrykańska w Abidżanie, którego treść przekazano PAP.

W trakcie swego wystąpienia w środę, w pierwszym dniu szczytu w Wybrzeżu Kości Słoniowej premier podkreśliła, że Polska i Europa są gotowe wspomagać afrykańskich partnerów w przezwyciężaniu bieżących wyzwań i wspierać ich w opracowanych przez nich rozwiązaniach.

Nasza stale rosnąca aktywność w Afryce świadczy o dostrzeganiu przez Polskę wielkiego potencjału na kontynencie

— dodała premier, wskazując m.in. na otwieranie kolejnych polskich ambasad.

Jak dodała, Polska jest otwarta na współpracę gospodarczą z Afryką opartą na „zasadzie partnerstwa, uczciwości i wzajemnego szacunku”.

Szefowa rządu oznajmiła, że Polska chętnie angażuje się też we współpracę rozwojową w Afryce, na którą przeznaczy w najbliższym czasie łącznie 8 mln euro poprzez współfinansowanie Europejskiego Funduszu Rozwoju.

Szydło zaznaczyła, że stale rośnie liczba stypendiów naukowych dla afrykańskich studentów w Polsce i zapowiedziała zwiększenie aktywności w tej dziedzinie.

Szefowa polskiego rządu podkreśliła również rolę polityki klimatycznej i zaprosiła liderów Unii Afrykańskiej do wzięcia udziału w szczycie klimatycznym COP24, który odbędzie się w przyszłym roku w Katowicach.

Dostrzegamy problemy wywoływane przez pustynnienie, wysychanie zbiorników wodnych, degradację obszarów upraw i presję na obszary leśne. Dlatego włączamy się w globalne wysiłki - takie jak porozumienie paryskie - na rzecz przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom

— powiedziała Szydło.

Jak dodała, szczególnie Afryka posiada możliwości do wykorzystania energii odnawialnej.

W swoim wystąpieniu premier poruszyła również kwestię bezpieczeństwa, w tym rozpoczęcie przez Polskę na początku przyszłego roku dwuletniego, niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Zdajemy sobie w pełni sprawę, że pokój i bezpieczeństwo w Europie i Afryce są niepodzielne i wzajemnie zależne. Dziękując za rekordowe poparcie dla polskiej kandydatury, chcę zapewnić, że sprawy istotne dla mieszkańców Afryki są niezwykle ważne i dla nas, Europejczyków

— oświadczyła premier.

Szydło zaznaczyła, że Polska popiera politykę prewencji i zwiększonego zaangażowania ONZ w zapobieganiu konfliktów, a za kluczową w tym obszarze uznała także aktywność Unii Afrykańskiej i regionalnych organizacji afrykańskich.

Wierzymy, że jedynie solidarna odpowiedzialność i współpraca wszystkich państw Afryki i Europy będą w stanie zapewnić pokój, bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój nam wszystkim oraz nadchodzącym pokoleniom

— mówiła szefowa polskiego rządu.

Tematem zakończonego w piątek piątego szczytu przywódców i szefów rządów państw obu kontynentów - poza relacjami między Europą i Afryką - były problemy młodzieży. W trakcie czterech sesji plenarnych omówiono również sprawy związane z migracją i mobilnością, bezpieczeństwem oraz współpracą na rzecz ładu i stabilizacji.

Liderzy obu kontynentów skupili się w dużej mierze na kwestii migrantów i uchodźców, a zwłaszcza nielegalnej migracji. Zdecydowali o powołaniu grupy zadaniowej, której celem będzie ochrona życia migrantów i uchodźców wzdłuż szlaków migracyjnych, oraz o rozpoczęciu pilnej, lecz dobrowolnej ewakuacji migrantów z Libii. Według zapewnień szefa Komisji Unii Afrykańskiej Moussa Fakiego w wyniku operacji ewakuowanych zostanie 3,8 tys. migrantów z jednego obozu w okolicy Trypolisu. W całej Libii w co najmniej 43 obozach przebywa 400-700 tys. migrantów.

Według organizatorów szczyt europejskich i afrykańskich przywódców miał zgromadzić ponad 5 tys. osób. Polskę w spotkaniu europejskich i afrykańskich liderów reprezentowała premier Szydło wraz wiceministrami spraw zagranicznych Joanną Wronecką i Konradem Szymańskim.

k j /PAP