Jak żyje się muzułmanom w Polsce? Być może ktoś kiedyś się nad tym zastanawiał. Z okazji skorzystał mufti Ligi Muzułmańskiej RP Nedal Abu Tabaq, który na antenie RMF FM opowiedział, jakie problemy muzułmanie mają w Polsce. Jednak tak skandalicznego porównania raczej nikt się nie spodziewał.

Mufti mówił między innymi o tym, że muzułmanie w Polsce często dostają pogróżki, a ośrodki muzułmańskie są celem ataków.

Co więcej, stwierdził, że ataki na społeczność muzułmańską w Polsce niczym nie różnią się od sytuacji Żydów z czadów przedwojennych(!!!). Na potwierdzenie swoich słów pokazywał nagłówki gazet z 1938 roku.

Nam przeszkadza to, że czujemy, że wracamy do tych czasów przedwojennych, gdzie dosłownie tak byli traktowani nasi starsi bracia, a więc Żydzi

— mówił mufti.

Kiedy prowadzący rozmowę zwrócił mu uwagę, że jest to bardzo mocny zarzut, ten stwierdził, że owszem, jest mocny i jakby na potwierdzenie swoich słów pokazał nagłówki gazet.

Ja mogę pokazać panu, ale słuchacze nie będą widzieć. Jeśli pan mi powie chociaż jedną różnicę między mediami z lat ‘38, tutaj co pokazuje zdjęcia. Dziś to są te same hasła. Te same zdjęcia, tylko 80 lat później

— brnął dalej Nedal Abu Tabaq.

Przynosi pan okładki polskich tygodników, czy teksty z polskich gazet i porównuje pan do tego, co w 1938 r. działo się w polskiej, czy europejskiej prasie. Naprawdę jest aż tak źle?

— dopytywał prowadzący rozmowę.

Szczerze? Ja jestem optymistą, choć ostatnio jest to trochę mniejsze u mnie, ale szczerze mówiąc, nie wykluczam, że za kilka, maksimum za kilkanaście lat - mam nadzieję, że się będę modlić o to, by tak się nie stało, że będę musiał mieć numer. Żydzi mieli w obozach numery, ja będę miał akurat kod kreskowy. Jeśli pan mi powie choć jedną różnicę, którą pan widzi tutaj, w 1938 roku, a 2017 roku, to jest tragedia, żeby w Polsce ktoś do Sejmu wchodził z taką koszulą „Polska nie dla muzułmanów” to jest tragedia

— dramatyzował muzułmanin.

Pytany przez prowadzącego o to, czy ma poczucie, że Polacy nie chcą go w Polsce, powiedział, że ma wrażenie, że to media tak nakręcają Polaków, że naród się boi.

Teraz każdy ma opinię. Nie mają wiedzy, ale mają opinie

— stwierdził.

Dopytywany o to, czy rozumie obawy Polaków, odpowiedział:

I to jest najgorsze. jeśli ja bym zrozumiał obawy niektórych muzułmanów przed każdym człowiekiem, który grozi społeczeństwu. Ale przez islamem? Jak oni nie wiedzą, co to jest islam. (…) Ci sami ludzie, którzy mówią, że kochają Polskę, są nacjonalistami. Oni nazywają papieża antychrystem tylko dlatego, że będzie bronił pokrzywdzonych

— histeryzował.

wkt/twitter/rmf.fm