Sprawa molestowania kobiet przez redaktorów „Gazety Wyborczej” i „Krytyki Politycznej” jest pomijana przez lewicowo-liberalnych publicystów. Kiedy w Hollywood wybuchła afera dotycząca molestowania kobiet, zarówno na łamach „GW”, jak i „Krytyki Politycznej”, publikowano szereg artykułów dotyczących akcji #metoo.
Co prawda spółka Agora wydała oświadczenie w tej sprawie, jednak tekstów publicystycznych brakuje. Gdzie więc są te wszystkie wielkie słowa o moralności i etyce? Czyżby molestowanie było różne ze względu na poglądy polityczne?
Co ciekawe, głosu do tej pory nie zabrały tak gorliwe obrończynie praw kobiet jak Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka czy Agnieszka Holland.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozkręca się afera z oskarżonymi o gwałt i molestowanie. „GW” zawiesza Wybieralskiego, Dymek wypiera się wszystkiego w kuriozalnym wpisie
Na milczenie publicystów, którzy do tej pory chętnie komentowali wszelkie przypadki dotyczące łamania praw kobiet, zwracają uwagę również internauci. Zwracają także uwagę na brak jakiejkolwiek reakcji ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369383-nic-sie-nie-stalo-gdzie-sa-gorliwe-obronczynie-praw-kobiet-internauci-dopytuja-co-z-reportazem-w-gw-w-innych-przypadkach-byli-pierwsi