Michał Karnowski: "Dobrze, że prezydent przyjął pewne argumenty. Zobaczył, jaka jest prawdziwa intencja opozycji – żeby nie było żadnej reformy"

Mam poczucie, że PiS jest bliżej celu, który wielu Polaków podziela. Dobrze, że prezydent przyjął pewne argumenty. Prezydent zobaczył, jaka jest prawdziwa intencja opozycji – żeby nie było żadnej reformy

— powiedział w programie „Pod Pressją” (Polsat News) Michał Karnowski, publicysta „Sieci”.

Okazuje się, że nie ma żadnej woli po stronie środowisk sędziowskich, że ma być jak było

— dodał.

Prezydent twierdził, że swój cel osiągnął. (…) Nie rozważałbym tutaj, kto wygrał, kto przegrał. Polacy wygrali

— podkreślił współtwórca portalu wPolityce.pl.

Michał Karnowski zwrócił uwagę na „spadek”, jaki III RP otrzymała po komunizmie.

Najbardziej zadowolony mógł być tow. Bierut. System został przeniesiony wprost z PRL został nazwany w III RP niezależny, samorządnym i niezawisłym

— powiedział gość Polsat News.

Polacy wiedzą, jaka jest prawda. Ta reforma jest przez Polaków wymuszona. Być może dlatego PiS wygrał wybory - to był ich główny temat

— przypomniał Michał Karnowski.

W rozmowie pojawił się również temat wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.

Konstytucja mówi, że KRS jest wybierana spośród sędziów, nie definiuje przez kogo. To nadal będą sędziowie

— powiedział publicysta.

Ta reforma była obiecana i zostanie zrealizowana. To co jest to rodzaj oligarchii niemający nic wspólnego z demokracją. To naprawdę kasta

— zaznaczył.

To jest tak zabagnione, ze ta zmiana musi być radykalna i musi trochę boleć

— przyznał komentator polityczny.

Czy prezydent podpisze te poprawki? Zależy, jakie będą. (….) Obiecał reformę, jego wyborcy przyjęli z  dużym bólem decyzję o wetach, a klaskali mu ci, którzy na niego nie głosowali

— zauważył Michał Karnowski.

Zapytany o to, czy Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta, odpowiedział, że do wyborów bardzo daleko:

Dzisiaj podstawowy dylemat, to czy nie dokonać rekonstrukcji rządu. (…) Trochę wychodzi na wierzch, kto ma jakie sojusz, na kogo można liczyć, a na kogo nie

— podkreślił publicysta „Sieci”.

Myślę, że obóz PiS chciałby dogadać się z prezydentem Dudą, ale będzie trudno. Również w sensie mentalnym. Andrzej Duda sprawia wrażenie trochę innego polityka niż widzieliśmy w kampanii

— stwierdził Karnowski.

Zapytany o to, czy Jarosław Kaczyński zostanie premierem, odpowiedział:

Myślę, ze wciąż nie ma tej decyzji. Jest bardzo wiele pytań, na które trzeba dać odpowiedź.

W dalszej części dyskusji pojawił się temat wieszania portretów europosłów poprzez narodowców. Swoje oburzenie wyrażali obecni w studiu przedstawiciele radia TOK FM i portalu Oko.Press. Michał Karnowski również odciął się od tej pikiety przypominając jednocześnie, że środowiska lewicowe wcześniej profanowały figurę św. Jana Pawła II i nie wzbudzało to aż tak wielkiego oburzenia.

Wstydźcie się, że mówicie o języku pogardy

— powiedział komentator wPolityce.pl.

To strona, która dzisiaj jest w opozycji, uruchomiła przemysł pogardy i zbiera dziś tego owoce

— zaznaczył.

Kto promował Palikota? Wy

— dodał.

Klątwa była napluciem w twarz katolikom, a było przedstawiane jako wielka sztuka

— przypomniał publicysta „Sieci”.

Na uwagę, że „neonaziści wieszali portrety europosłów PO”, odpowiedział:

Eurokomuniści wieszają figurę Ojca Świętego.

Jak przyznał:

Nie wiem, jak można podnieść rękę za rezolucją, która uderzy ekonomicznie w Polaków.

gah