To, że dziesiątki tysięcy ludzi znów protestowało przeciwko zmianom za pomocą których narodowo-populistyczny rząd chce przejąć kontrolę nad resztkami niezależnego wymiaru sprawiedliwości w Polsce, stanowi oznakę życia polskich demokratów – stwierdza na łamach niemieckiego dziennika „Süddeutsche Zeitung” Florian Hassel.
Korespondent gazety w Polsce zauważa, że prezydent RP Andrzej Duda potwierdził swoimi projektami ustaw o SN i KRS „obawy pesymistów”. Według niego tychże pesymiści już w lipcu, kiedy Andrzej Duda zawetował ustawy o SN i KRS, uznali, że nie zrobił on tego w obronie państwa prawa, tylko w ramach walki o własne przywileje i pozycję w obozie rządowym.
Od lata Duda nie dopuścił szerszej rzeszy społeczeństwa do udziału w dyskusji nad swoimi projektami. Zamiast tego w zakulisowych rozmowach porozumiał się z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim, komu przypadnie jaka część w całkowitej kontroli nad sądownictwem (…) Dalszym demontażem zawieszonego już państwa prawa w Polsce mają być zmiany w ordynacji wyborczej
—czytamy w „SZ”. Hassel dodaje, że w obliczu sięgających tak głęboko zmian „na ulice powinny były wyjść nie dziesiątki tysięcy, tylko setki tysięcy Polaków”. Korespondent „SZ” przypuszcza jednak, że i tak nie zrobiłoby to wrażenia ani na Dudzie, ani na Kaczyńskim.
Obydwaj są, jak się wydaje, zdecydowani przeforsować zmiany, które mają zabezpieczyć ich dominację polityczną i rozbudowę autorytarnej Polski. Dla zwolenników państwa prawa w Polsce są to gorzkie dni
—podsumowuje Hassel.
Ryb, sueddeutsche.de
-
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent? Polecamy prenumeratę „Sieci”!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369043-sz-o-projektach-ustaw-prezydenta-rp-druga-czesc-demontazu-panstwa-prawa-na-ulice-powinny-byly-wyjsc-nie-dziesiatki-a-setki-tysiecy-polakow