Sara Czyż, Dominika Dymińska, Patrycja Wieczorkiewicz i Agnieszka Ziółkowska - to kobiety podpisane tymi nazwiskami (plus trzy kolejne, które nie zdecydowały się ujawnić danych) opublikowały swoisty akt oskarżenia ws. mobbingu i molestowania. Na celowniku znaleźli się publicyści „Krytyki Politycznej” (Jakub Dymek) i „Gazety Wyborczej” (Michał Wybieralski).
W czym rzecz? Chodzi o publikację w serwisie „Codziennik Feministyczny”, gdzie zostały ujawnione zachowania, jakich mieli dopuszczać się Dymek i Wybieralski względem kobiet.
Przykłady?
„Rozumiem, że masz traumy, szanuję, że nie chcesz uprawiać ze mną seksu, to twoje prawo” - mówił mi ten sam redaktor dużej gazety, by następnie wymuszać niechciany kontakt fizyczny, mimo mojego wyraźnego oporu, w końcu doprowadzając mnie do płaczu. Wcześniej proponował awans, stawiał kieliszek za kieliszkiem, powtarzał jak wiele znaczy, jak może mi pomóc, zupełnie bezinteresownie, tylko dlatego, że mam potencjał, który trzeba rozwinąć. Przez jakiś czas było nawet miło. Propozycja awansu zniknęła w obliczu odmowy nawiązania romansu
— czytamy na Codziennikfeministyczny.pl.
W akapitach tekstu opisujących niestosowne zachowania nie wymieniono z nazwisk Jakuba Dymka i Michała Wybieralskiego, ale jednoznacznie wskazano, że chodzi o nich.
Nie chcemy też by skończyło się na wskazaniu dwóch winnych. Jest ich więcej i trzeba o tym głośno mówić. Wspierajmy się, by świat wokół nas stawał się coraz bardziej bezpieczny i sprawiedliwy -
— czytamy.
Inny z fragmentów:
Po wieczorze spędzonym z czołowym lewicowym publicystą, mimo jego kiepskiego stylu podrywu i zachowania, nieopatrznie skończyliśmy u mnie w domu. Po zamknięciu drzwi jego ton zmienił się nie do poznania. Zaczął proponować mi związek, obiecując całkowitą zmianę swojego postępowania. Zgodziłam się, ale ponieważ byliśmy pijani i zmęczeni, poprosiłam, żebyśmy poczekali z seksem. Byłam podejrzliwa wobec jego deklaracji i nie miałam najmniejszej ochoty na seks. Niestety, nie mógł się opanować. Zostałam zgwałcona…
Jeszcze jeden:
Innym razem powiedziałam, że ma się odczepić, dać mi spokój i zniknąć. Wówczas z nienawiścią i szaleństwem w oczach z całej siły przywalił mi głową w nos.
Wybieralski szybko przeprosił „wszystkie osoby - autorki tekstu i inne osoby, jeśli takie są - które poczuły się urażone, molestowane, czy prześladowane przez moje wypowiedzi czy zachowania”.
Przepraszam wszystkie osoby - autorki tekstu i inne osoby, jeśli takie są - które poczuły się urażone, molestowane, czy prześladowane przez moje wypowiedzi czy zachowania. Ogromnie tego żałuję, nie było to nigdy moją intencją. Tekst każe mi przemyśleć moje postępowanie i relacje międzyludzkie. Chciałbym zadośćuczynić wyrządzonym przeze mnie krzywdom w formie, której oczekują skrzywdzone osoby
— napisał na Facebooku Michał Wybieralski.
Jakub Dymek odniósł się do zarzutów postawionych mu w tekście we wpisie poniżej:
Z informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że Agora (wydawca „Gazety Wyborczej”) opublikuje w ciągu dnia oświadczenie na temat.publikacji. To zresztą nie pierwsze tego typu fakty ujawniane po stronie lewicowo-liberalnej, której przedstawiciele uwielbiają sobie wycierać twarz wartościami i troską o prawa kobiet…
wwr
-
Idealny prezent na Święta - dobra książka!
Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369023-publicysci-gw-i-krytyki-politycznej-oskarzeni-przez-feministki-o-molestowanie-i-mobbing-cytaty-takie-ze-postepowosc-az-wylewa-sie-z-tekstu