Jaki „ekspert”, takie szkolenie! Prof. Marek Chmaj, ulubieniec redakcji z Czerskiej i Wiertniczej, za 500 zł od osoby, „szkolił” sędziów z wojującego z rządem stowarzyszenia „Iustitia”. Szkolenie odbyło się w kontekście ustawy dezubekizacyjnej. Z materiałów szkoleniowych, do których dotarł portal wPolityce.pl, wynika, że ustawa odbierająca ubekom i esbekom olbrzymie emerytury,jest niekonstytucyjna. Kłopot polega na tym, że nie ma żadnych podstaw do tego typu stwierdzenia. Sprawą obecnej ustawy nie zajmował się Trybunał Konstytucyjny - który jako jedyny organ ma prawo badać zgodność ustawy z konstytucją, a ze skargi do TK w tej sprawie wycofał się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich! Co ciekawe, poprzednia ustawa dezubekizacyjna z grudnia 2009 roku została uznana przez poprzedni skład TK jako zgodna z konstytucją!
W materiałach szkoleniowych, prof. Chmaj,w pierwszej kolejności, powołuje się na…swoją własną opinię prawną..
Ustawa narusza podstawowe wartości i gwarancje, w tym zasadę zaufania obywateli do tworzonego przez państwo prawa, zasadę ochrony praw nabytych, zasadę równości wobec prawa. Narusza także gwarancję zakazu podwójnego karania oraz domniemania niewinności, w tym zasadę skazywania prawomocnym wyrokiem sądu - co jest m. in. przejawem tworzenia odpowiedzialności zbiorowej w stosunku do byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa – niezależnie od wykonywanych obowiązków, postawy, a także charakteru służby czy pracy. Przedmiotowa regulacja narusza gwarancje wynikające z konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego oraz godzi w zasadę ochrony praw nabytych oraz zasadę zaufania do państwa i prawa przez nie stanowionego (art. 2 Konstytucji).
– czytamy w opinii prof. Chmaja
Chmaj cytuje następnie kolejne dwie opinie, prof. dr hab. Anny Rakowskiej - Treli oraz dr Jerzego Rychlika. Eksperci również uważają, że ustawa „narusza szereg norm konstytucyjnych”. O jakie normy chodzi? Tego z „opinii” innych ekspertów trudno wywróżyć. Następnie Chmaj rozpoczyna „krótki kurs obrony esbeków”:
Tryb postępowania w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości świadczeń emerytalno rentowych
-
Zgodnie z art. 2 drugiej ustawy dezubekizacyjnej, organy emerytalne winny z urzędu wszcząć postępowania w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, wypłacanych uprawnionym byłym funkcjonariuszom służb bezpieczeństwa PRL oraz członkom ich rodzin.
-
Od decyzji zainteresowanym przysługuje odwołanie do właściwego sądu, według zasad określonych w Kodeksie postępowania cywilnego (art. 2 ust. 3 ustawy).
Prof. Chmaj zadaje sprytne pytanie, która samo nasuwa odpowiedź:
Czy sądy powszechne mogą stosować niekonstytucyjne przepisy, a jeśli nie, to w oparciu o które przepisy powinny rozstrzygać w powyższych sprawach?
– pyta Chmaj.
„Ekspert „Iusttitii” najlepsze zostawia na koniec. Podsumowuje swój osobliwy wywód prawny, całkowicie pomijając kwestie Trybunału Konstytucyjnego!
1. W sprawach zainicjowanych przez byłych funkcjonariuszy odwołaniami od decyzji organów rentowych wydanych w oparciu o przepisy UZEF koniecznym jest skorzystanie z zasadny bezpośredniego stosowania Konstytucji, tj. art. 8 ust. 2 Konstytucji.
- Sądy powszechne winny zatem uchylać decyzje organów, przyznając prymat konstytucyjnemu prawu do zabezpieczenia społecznego. Stwierdzenie, że przepisy ustawy dezubekizacyjnej nie obowiązują ze względu na ich niekonstytucyjność decyduje o konieczności uwzględnienia dalszego obowiązywania przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy w dotychczasowym brzmieniu, tj. z pominięciem zmian wprowadzonych ustawą dezubekizacyjną.
3. Procedowanie w oparciu o niekonstytucyjne przepisy UZEF nie doprowadzi bowiem do realizacji prawa obywatela do uzyskania sprawiedliwego wyroku (art. 45 ust. 1 Konstytucji).
Dziwaczna opinia prof. Chmaja ma sprawić wrażenie, że ustawa dezubekizacyjna jest niezgodna z konstytucją, a sędziowie powinni nie zwracać na jej zapisy i omijać jej treści, powołując się właśnie na ustawę zasadniczą. Szkopuł w tym, że jak na razie, żadna instytucja nie podważała konstytucyjności zapisów ustawy. Nawet Rzecznik Praw Obywatelskich nie zdecydował się, by złożyć w tej sprawie stosownej skargi. Co ciekawe, Trybunał Konstytucyjny, w poprzednim składzie, w lutym 2010 roku, uznał, że poprzednia ustawa obniżająca emerytury esbekom, jest zgodna z konstytucją! O tym w materiałach szkoleniowych prof. Chmaja nie przeczytamy.
Prof. Marek Chmaj to „dyżurny” ekspert opozycji. Jego nazwisko firmuje jedną z negatywnych opinii Biura Analiz Sejmowych dotyczącą prezydenckich projektów o SN i KRS. Dwoje innych ekspertów, cytowanych przez prof. Chmaja także negatywnie opiniowało sporne ustawy.
WB, ZES
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/369004-ujawniamy-manipulacja-dyzurnego-eksperta-opozycji-prof-chmaj-ustawa-dezubekizacyjna-niezgodna-z-konstytucja-bzdura-nikt-jej-nie-kwestionowal-w-tk