Nie można mówić o tak bezpośrednim wpływie. Pani premier jest stabilną osobą i wszyscy szefowie rządów, którzy mieli okazję ją poznać, wiedzą, że ma swoje intencje
– mówił w programie „Jeden na jeden” wiceszef MSZ Konrad Szymański, pytany czy temat możliwej zmiany premiera jest omawiany przez partnerów zagranicznych z Beatą Szydło.
Sytuacja w kraju nie zagraża pozycji pani premier
– podkreślił wiceminister.
Jak przyznał, być może rozmowy na ten temat mają miejsce, ale mogą się one odbywać w kuluarach.
Ale nie to obecnie zauważalny problem. Stabilność obozu rządzącego w Polsce jest bezdyskusyjna. Polska jest stabilnym punktem na mapie Europy i to jest docenianie
– mówił Konrad Szymański.
Pytany z kolei o „paraliż” w MSZ z racji dywagacji nt. rekonstrukcji, wiceminister odparł:
Nie dostrzegam paraliżu. Być może takie wielomiesięczne dywagacje o zmianie, mogą rodzić zaciekawienie. Ale sądzę, że wszyscy, także MSZ, działają jak trzeba.
I dodał:
Stabilność Warszawy nie jest pod znakiem zapytania. Dlatego tych dywagacji nie można przekładać na to, czego oczekiwać od Polski.
Konrad Szymański zaznaczył również, że szef Rady Europejskiej Donald Tusk przekroczył swoją rolę.
Z oczywistych powodów uważamy, że Donald Tusk wyszedł ze swojej roli. W traktacie jest napisane, że powinien zabiegać o porozumienie między państwami członkowskimi. Prowokowanie, powtarzanie stereotypów, wygłaszanie opinii wyjątkowo nieusprawiedliwionych i niesprawiedliwych nie służy temu porozumieniu
— mówił.
Nie wiem, czy byłby chociaż jeden szef rządu, który mógłby to zaakceptować (…). To by się spotkało z naturalną reakcją każdego z państw
– dodał.
W tej roli, przewodniczącego Rady Europejskiej wchodzenie w buty polityka krajowego, próba wchodzenia w konflikt jednego z państw członkowskich jest po prostu niezrozumieniem swojej funkcji. Traktatowo ta funkcja ma zmierzać do porozumienia, Donald Tusk nie ułatwia dzisiaj porozumienia
— mówił Szymański.
Jeżeli kiedyś się okaże, w najbliższym czasie, że o porozumienie będzie trudniej, to z całą pewnością 100 procent odpowiedzialności za to będzie musiał wziąć Donald Tusk
— dodał.
Zdaniem Szymańskiego tylko odpowiedzialność premier Beaty Szydło spowodowała, że mimo tego wystąpienia Donalda Tuska „sam proces europejski nie jest dzisiaj zaburzony”.
Równie dobrze można było sobie wyobrazić sytuacje, że stawiamy to na ostrzu noża i oczekujemy jasnej korekty postępowania przewodniczącego Tuska
— zaznaczył wiceszef MSZ.
ak/TVN24/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368939-wiceminister-szymanski-tusk-wyszedl-ze-swojej-roli-powinien-zabiegac-o-porozumienie-miedzy-krajami-czlonkowskimi-prowokowanie-temu-nie-sluzy