Minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska stwierdziła w rozmowie z „Super Expressem”, że zakaz handlu w niedzielę „to milowy krok”.
To milowy krok. To wdrożenie projektu obywatelskiego w kilku krokach i rozsądna propozycja
—zauważyła Elżbieta Rafalska.
Minister dodała, że do tematu trzeba podejść z „otwartą głową”.
Jestem spokojniejsza po opiniach wicepremiera Morawieckiego. On nie widzi zagrożeń dla gospodarki, nawet gdyby od razu całkowicie ograniczono niedzielny handel. Związkowcy też powinni być zadowoleni. Wprowadzając ograniczenie etapami, zorientujemy się, jak oddziałuje na gospodarkę. Przygotujemy też Polaków na zmianę przyzwyczajeń. Wszystko można sobie zorganizować
—stwierdziła minister.
Rafalska pytana czy program 500+ pobudza dzietność stwierdziła, że dane za 2017 rok pokazują, że „ma on swój wpływ na wzrost liczby urodzeń”.
W porównaniu do 2016 r. to o 18 900 dzieci więcej. W tym ma swój udział także sytuacja na rynku pracy, ale 500 plus niewątpliwie dodało Polakom animuszu
—stwierdziła minister.
Kiedy rozmawiamy z ludźmi o ciąży, dzietności, to pojawia się uśmiech, a to oznacza, że w naszym społeczeństwie pojawił się głód dzieci. Mam nadzieję, że te 400 tysięcy stanie się faktem
—dodała Rafalska.
Jej zdaniem w przyszłym roku „być może trzeba będzie przyjrzeć się progom dochodowym na pierwsze dziecko.
Rosną wynagrodzenia, mamy inflację po dwóch latach deflacji, może mieć to wpływ na ograniczenie dostępu przy pierwszym dziecku. Na razie decyzji o zmianie progu nie ma. Zawsze podkreślamy, że nie jest to program socjalny, choć przy pierwszym dziecku spełnia takie wymogi. Przy kolejnych dzieciach jest to powszechny program rodzinny
—przypomniała minister.
Rafalska odniosła się również do zarzutu, że spada aktywność zawodowa kobiet.
No litości! Jeszcze żadna kobieta nie zostawiła pracy, a już policzono, że 270 tysięcy z nich rezygnuje i ich największym marzeniem jest dać się zamknąć w czterech ścianach! Twarde dane pokazują, ze te obawy były nietrafione
—skwitowała Rafalska.
Prezydent Andrzej Duda na Kongresie 590 w Rzeszowie powiedział, że minimalna płaca Polaków powinna wynosić 2,5 tysiąca złotych. Co na to minister Rafalska?
Propozycja prezydenta jest bardzo ambitna i podpisuję się pod nią. Jednak póki co, gdyby udało się dojść do 50 proc. to byłoby nieźle. Minimalne wynagrodzenie musi gonić to przeciętne. Dziś pracodawcy naprawdę płacą już więcej chcąc mieć pracownika
—podkreśliła.
Minister odniosła się również do przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur, która ma być na poziomie 2,7 proc.
O, tu bym powiedziała, że to nie koniec. Ta waloryzacja może być jeszcze wyższa. Ostatnie dane GUS pokazują wzrost wynagrodzeń na poziomie 7,4 proc. To więcej niż prognozowaliśmy. Najniższa emerytura może więc wzrosnąć o ok. 31 zł.
—zauważyła Elżbieta Rafalska.
pc/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368768-rafalska-o-zakazie-handlu-w-niedziele-to-milowy-krok-to-wdrozenie-projektu-obywatelskiego-w-kilku-krokach