Można apelować do tych, którzy głosowali na Andrzeja Dudę i dobrą zmianę, by spokojnie i długofalowo patrzyli pewne rzeczy, a gdy mają w pewnych kwestiach inne zdanie, by zachowali umiar i nie posługiwali się takimi słowami, jakich używa strona lewicowo-liberalna
— powiedział w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w telewizji wPolsce.pl Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta.
Krzysztof Łapiński, pytany o relacje na linii PiS-Pałac Prezydencki i „wiele mocnych słów”, jakie padają z obu stron, odparł:
Nie dostrzegam jakichś mocnych słów, a wręcz uważam, że sytuacja jest taka, jaka była przez ostatnie miesiące. Nawet jeśli spojrzymy na ustawy sądowe, które budziły tyle emocji, to jest to sprawa w zasadzie przesądzona, (…) w której bardzo dużo poszło do przodu, a można wręcz powiedzieć, że jest na ostatniej prostej.
Rzecznik prezydenta tłumaczył również słowa o „ubeckich metodach”.
Gdyby zacytować w całości, to prezydent mówił, że takie metody stosowała PO i nie chce, by ich używać wobec jego współpracowników
— powiedział.
Sprawa gen. Kraszewskiego nie jest żadną tajemnicą. Z ostatnich wypowiedzi szefa SKW wynika, że wkrótce zostanie zakończona. Ze strony prezydenta było oczekiwanie, żeby była ona zakończona bez zbędnej zwłoki, a nie była przedłużana. Słowa szefa SKW chyba na to wskazują
— mówił.
Różnice zdań, czy zgrzyty w polityce się zdarzają, ale nie wolno od razu podnosić, że jest jakiś konflikt
— dodał Łapiński.
Rzecznik prezydenta został także zapytany o zaproszenie Andrzeja Dudy do SKW, by mógł zapoznać się z materiałami ws. gen. Kraszewskiego. Łapiński odniósł się wyjątkowo negatywnie do takich metod kontaktu z głową państwa.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych ma jeździć po służbach, żeby zapoznać się z materiałami? Nie dajmy się zwariować. W każdym cywilizowanym kraju takie dokumenty dostarcza się do pałacu. Trump nie jeździ do Langley, by zobaczyć jakieś dokumenty
— mówił.
Od tego jest kancelaria tajna w BBN. Mówimy o Zwierzchniku Sił Zbrojnych. Jeśli są jakieś materiały, z którymi prezydent chce się zapoznać, to służby powinny mu to dostarczyć
— dodał.
Krzysztof Łapiński skomentował także polityczne plotki, według których prezydent nie zgodziłby się na na kolejne zaprzysiężenie ministra Antoniego Macierewicza.
Prezydent stoi na gruncie konstytucji, że o tym, jak personalnie będzie wyglądał rząd, zależy od premiera i środowiska, które go tworzy
— powiedział.
Krzysztof Łapiński, odnosząc się m.in. do wypowiedzi szefa BBN Pawła Solocha, przyznał, że „konstytucja nie jest do końca przejrzysta, a w pewnych obszarach kompetencje prezydenta i szefa MON nakładają się”, lecz jednocześnie podkreślił, że prezydent nie ma takich uprawnień, by decydować, kto ma być ministrem obrony.
Prezydent deklaruje, że będzie każdym ministrem obrony współpracował dla dobra Polski, armii i bezpieczeństwa. To nie jest tak, że te 2 lata to okres samych tylko sytuacji, które budzą spor. Jest wiele rzeczy, które udało się wspólnie osiągnąć. Cel i kierunek jest tożsamy
— zaznaczył rzecznik prezydenta.
Łapiński mówił również o atakach na prezydenta.
W wielu sytuacjach krytyka wobec prezydenta wykraczała poza dopuszczalny poziom w demokracji. Padały argumenty, które nie powinny się pojawiać, różne sugestie, że zdradził
— stwierdził.
Nie ma się co żalić, prezydent stwierdził fakt
— dodał.
Można apelować do tych, którzy głosowali na Andrzeja Dudę i dobrą zmianę, by spokojnie i długofalowo patrzyli pewne rzeczy, a gdy mają w pewnych kwestiach inne zdanie, by zachowali umiar i nie posługiwali się takimi słowami, jakich używa strona lewicowo-liberalna
— mówił rzecznik prezydenta.
Pytany, co chciałby przekazać wyborcom Andrzeja Dudy, którzy niepokoją się o zerwanie prezydenta z obozem prawicy, odparł:
Żeby spokojnie przeanalizowali całe 2,5 oku prezydentury i zobaczyli, ile przełomowych ustaw podpisał, jakie ważne ustawy też zgłosił. By nie patrzyli wyłącznie przez pryzmat dwóch wet, ale zobaczyli, że dobra (…) zmiana nie byłaby możliwa, gdyby nie podpis prezydenta. A ten podpis był.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368625-lapinski-dla-wpolscepl-mozna-apelowac-do-wyborcow-andrzeja-dudy-by-nie-patrzyli-na-jego-prezydenture-wylacznie-przez-pryzmat-dwoch-wet-wideo