Po cichu trzymam kciuki za panią Katarzynę Lubnauer
— tak Stanisław Karczewski wypowiedział się w rozmowie z porankiem „Siódma-Dziewiąta” na temat zaplanowanych na weekend wyborów szefa partii w Nowoczesnej.
Jeśli rozmawiamy o opozycji, to wczorajszą decyzją Ryszard Petru pozbawił się funkcji szefa Nowoczesnej. Tak to przewiduję. Po cichu trzymam kciuki za panią Katarzynę Lubnauer
— dodał Karczewski.
Marszałek Senatu wymieniany również jako potencjalny kandydat PiS na prezydenta Warszawy mówił o decyzji PO i .N w sprawie wspólnego kandydata. A co z decyzją w sprawie kandydata PiS?
Na podjęcie decyzji mamy jeszcze sporo czasu; analizujemy sytuację, przygotowujemy się do wyborów. Na pewno nie jest tak, że zostaliśmy w blokach startowych. Decyzję podejmiemy na początku roku. Zastanawiamy się, analizujemy i wszystko przed nami. (…) Zjednoczona opozycja? Po kilku godzinach od oznajmieniu decyzji okazało się, że decyzja o wsparciu Trzaskowskiego nie była decyzją całej Nowoczesnej, tylko lidera
— powiedział marszałek Senatu.
Gość Marcina Fijołka był również pytany o przedłużający się serial dotyczący rekonstrukcji rządu i speku:
Możemy uderzyć się w piersi, bo o rekonstrukcji mówiliśmy, że będzie w listopadzie, teraz słyszę głosy polityków Zjednoczonej Prawicy, spekulacje… Oni wkręcają się w spekulacje medialne. (…) Plotki o tym, że pani premier sobie nie radzi? Apelowałbym, prosiłbym o wstrzemięźliwość, jak Pan dobrze określił - zjednoczonej prawicy właśnie
— stwierdził.
W wywiadzie Karczewski ujawnił również to, czego dotyczą rozmowy podczas spotkań kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, w których uczestniczy także gość poranka Siódma-Dziewiąta:
Rozmawiamy nie tylko o sytuacji wewnętrznej w partii i rządzie, ale także o elementach, jakie nas otaczają. Rozmawiamy o wszystkich elementach życia politycznego; rozmawiamy o tym, co udało się zrobić, a czego nie. Rozmawiamy też o tym, co chcemy zrobić w drugiej części kadencji, ale i następnej kadencji. To w zasadzie już przygotowanie do wyborów parlamentarnych. Myślimy perspektywicznie i tym różnimy się od innych partii - chcemy zmieniać Polskę nie tylko w okresie krótko-, ale i długotrwałym
— podkreślił.
Karczewski odnosił się również do sporu między prezydentem Dudą a ministrem Macierewiczem:
Ja bym takich słów nigdy nie użył. Jest tak, że i pan prezydent, i pan minister Antoni Macierewicz chcą zmian w wojsku i chcą, by armia miała swoją siłę. Jeden i drugi działają w tym samym kierunku - potrzebne są dialog i cierpliwość. W wojsku naprawdę są dobre, rewelacyjne zmiany. (…) Polska staje się coraz bardziej bezpieczna
— ocenił. Marszałek Senatu podkreślił przy tym, że wierzy w scenariusz, w którym prezydent i szef MON „dogadają się”.
Czy prezydent ma wpływ na zmiany w rządzie?
To normalne, że rozmawia się o różnych pomysłach i perspektywach. Nie znam szczegółów rozmów, ale nie ma tam targów politycznych. To rozmowy, które prowadzą między sobą doświadczeni politycy, prawnicy i propaństwowcy
— deklarował polityk Prawa i Sprawiedliwości.
W wywiadzie marszałek Senatu mówił także o problemach i wyzwaniach, jakie stoją przed Polonią.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368575-karczewski-wczorajsza-decyzja-ws-wyborow-w-warszawie-petru-pozbawil-sie-funkcji-szefa-n-po-cichu-trzymam-kciuki-za-lubnauer