Ciekawy jestem skąd pan Dariusz Gwizdała zna materiały, które stanowią podstawę działań SKW nt. wątpliwości wobec gen. Kraszewskiego, skoro ja ich nie znam. Mam hipotezę, że jest to coś w rodzaju literatury sensacyjnej
—stwierdził minister Antoni Macierewicz, odnosząc się do doniesień „Dziennika Gazety Prawnej” nt. procedury sprawdzającej gen. Kraszewskiego. Minister obrony narodowej był gościem Jana Pospieszalskiego w programie „Warto rozmawiać” TVP1.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kontakty gen. Kraszewskiego z ukraińskimi wojskowymi pod lupą SKW. „DGP”: W takich przypadkach SKW rujnowało kariery
Pospieszalski pytał Macierewicza m.in. o długi czas trwania procedury sprawdzającej. Minister Macierewicz zwrócił uwagę, że jest jedna z najkrótszych procedur z jakimi się spotkał.
Ustawa przewiduje co najmniej rok na przeprowadzenie tej procedury. Minister Bączek stwierdził niedawno, że zostanie ona zamknięta w najbliższych tygodniach. Nie znam innego tak szybkiego postępowania kontrolnego. Mówimy o weryfikacji ankiety, w której trzeba opisać wszystkie własne i swojej rodziny doświadczenia, to są pytania czasem trudne dla tego, który odpowiada, ale jest jeden warunek - nie można skłamać. (…) Jeżeli, ktoś powie nieprawdę, to następuję proces weryfikacji jaka jest prawda i to może zabrać dużo czasu
—podkreślił.
kk/TVP1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368553-szef-mon-odpowiada-na-artykul-dgp-o-gen-kraszewskim-to-literatura-sensacyjna-skad-wiceszef-bbn-zna-materialy-ktorych-ja-nie-znam