Wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer powiedziała PAP, że nie zna szczegółów porozumienia zawartego między PO a Nowoczesną w sprawie poparcia kandydatury posła PO Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy. Nie było to ze mną uzgadniane - dodała.
Szefowie PO i Nowoczesnej: Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru poinformowali w czwartek, że Trzaskowski jest wspólnym kandydatem obu partii na prezydenta Warszawy, a członek zarządu Nowoczesnej Paweł Rabiej - kandydatem na wiceprezydenta stolicy. Politycy zapowiedzieli też dalsze rozmowy w celu uzgodnienia kandydatów na prezydentów innych miast, zadeklarowali, że są otwarci na współpracę z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi.
Petru, ogłaszając decyzję dotyczącą Rabieja i Trzaskowskiego, przekonywał, że jest ona przykładem zjednoczenia opozycji.
Chodzi o to, aby Warszawa była nasza
— podkreślił lider Nowoczesnej.
Dodał, że dotyczy to też innych miast.
Uzgodniliśmy, że będziemy wybierać najlepszych kandydatów, takich, którzy mają szanse na zwycięstwo
— zaznaczył.
Oceniając decyzję Petru o poparciu posła PO w wyborach w stolicy, Lubnauer w rozmowie z PAP zaznaczyła, że bardzo ceni Trzaskowskiego.
To polityk z dużym doświadczeniem, który może być dobrym kandydatem. Natomiast musimy zdać sobie sprawę, że nie zmieniło się nic, jeśli chodzi o to, że będzie miał problem związany z opinią o Platformie ze względu na dziką reprywatyzację
— stwierdziła.
Jeżeli jest naszym wspólnym kandydatem, to udzielimy mu wszelkiego możliwego Poparcia
— dodała.
Zarazem Lubnauer podkreśliła, że nie zna szczegółów porozumienia PO i Nowoczesnej. Zaznaczyła, że ona i Petru są w tej chwili kontrkandydatami w wyborach na szefa Nowoczesnej.
W związku z tym, nie było to ze mną uzgadniane
— dodała.
W jej ocenie, dla dobra Polski, powinno dojść do jak najszerszego porozumienia koalicyjnego opozycji na potrzeby wyborów we wszystkich miastach wojewódzkich i do sejmików, nie tylko pomiędzy PO i Nowoczesną, ale również pomiędzy innymi podmiotami na scenie politycznej. Dodała jednocześnie, że chciałaby wiedzieć, czy zawarte przez Petru i Schetynę porozumienie obejmuje inne, niż Warszawa, miasta oraz na jakich zasadach obejmuje ono wybory do sejmików wojewódzkich.
Porozumienie dla Polski jest nam potrzebne, ale musi być na zasadach partnerskich, otwarte także na inne ugrupowania, z zachowaniem tożsamości wszystkich podmiotów, bo tylko takie porozumienie ma sens
— oceniła.
Zdaniem Lubnauer takie porozumienie powinno też ujmować poparcie dla kandydatów Nowoczesnej na prezydentów miast: Michała Jarosa we Wrocławiu, czy Ewy Lieder w Gdańsku. „Nie wiem, czy to porozumienie zawierało te elementy, czy nie, po prostu nie znam jego kształtu” - stwierdziła Lubnauer.
Wskazała również, że decyzję Petru o zawiązywaniu porozumienia na dwa dni przed wyborami we władzach partii ocenią delegaci na konwencji.
W sobotę w Warszawie odbędzie się konwencja krajowa Nowoczesnej, podczas której delegaci wybiorą przewodniczącego partii. O to stanowisko będą się ubiegać: Petru i Lubnauer i poseł Piotr Misiło. We wtorek z kandydowania zrezygnowali posłowie: Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Paweł Pudłowski; poinformowali, że poparli kandydaturę Lubnauer.
Mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368470-kolejna-odslona-walki-w-nowoczesnej-lubnauer-poparcie-dla-trzaskowskiego-nie-bylo-ze-mna-uzgadniane