Kolejny atak paniki w środowisku sędziowskim! Stowarzyszenie „Iustitia” znów wzywa, by sędziowie nie przyjmowali stanowisk po odwołanych prezesach sądów. Ostro atakuje też zmiany w sądownictwie. W histerycznej odezwie wzywa też sędziów do oporu i korporacyjnej solidarności. Kasta wie już, że zmiany są nieuchronne, a wsparcie społeczne dla ich buntu wyjątkowo mizerne.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia zwraca się do każdego z Was, gdy w Sejmie trwają prace legislacyjne nad sprzecznymi z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej zmianami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Jednocześnie Minister Sprawiedliwości w trybie natychmiastowym, bez żadnego uzasadnienia, w formie faksów przesyłanych też nocą, odwołuje prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych w trakcie kadencji.
– piszą w egzaltowanej odezwie sędziowie z „Iustitii”.
Nasz apel o nieprzyjmowanie stanowisk po odwołanych w taki sposób osobach funkcyjnych pozostaje nadal aktualny. Nie można godzić się z postawą, że lepiej niech to będę ja, niż osoba nieznana środowisku. Takie uzasadnienie nie może spotkać się z aprobatą, bowiem obejmując funkcję zwolnioną w takich okolicznościach, umożliwia się i legitymizuje działania Ministra Sprawiedliwości, podejmowane z naruszeniem konstytucyjnej zasady niezależności sądownictwa od pozostałych władz.
– czytamy na stronie stowarzyszenia.
Stowarzyszenie, które od dwóch lat toczy otwarta wojnę z rządem Prawa i Sprawiedliwości rości sobie też prawo do analizy czy działania ministra sprawiedliwości są zgodne z konstytucją. Widać, że sędziowie mają gdzieś zasady, z których wprost wynika, że podobnych ocen może dokonywać jedynie Trybunał Konstytucyjny.
Ogromne podziękowania i wyrazy szacunku należą się tym sędziom, którzy nie zgodzili się przyjąć zwalnianych w ten sposób funkcji i tym samym przeciwstawili się nieetycznym działaniom sprzecznym z Konstytucją. Jest to wyraz najwyższej postawy Sędziego Rzeczypospolitej Polskiej i szczególnej dbałości o pełnienie urzędu.
– piszą sędziowie.
CZYTAJ TAKŻE:Co za bezczelność! Stowarzyszenie „Iustitia”: To Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada za sytuację 265 asesorów
Sędziowskie stowarzyszenie jak zwykle przypisuje sobie szczególną role w społeczeństwie.
W naszej mozolnej codziennej orzeczniczej pracy, musimy pamiętać, że nie jesteśmy od dbania o zadowolenie władzy ustawodawczej i wykonawczej, ale od sprawnego i sprawiedliwego rozstrzygania sporów sądowych obywateli, w tym samych przedstawicieli władz, nierzadko pozostających w sporach. Wiemy doskonale, że efekty naszej pracy są ściśle powiązane z jej organizacją, z obsadzeniem wszystkich etatów w sądach, aby nie brakowało orzeczników do pracy. Za tę organizację odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości. Jest ona również zależna od jakości stanowionego prawa, jego stałości i spójności, za co odpowiadają Sejm, Senat i Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
– piszą przedstawiciele „Iustitii”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Wojna w „nadzwyczajnej kaście”? Iustitia miażdży projekt reformy SN prezes Gersdorf. „Prowadzi do osłabienia pozycji sądów”
Odezwa skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia, którego przedstawiciele nawet nie kryją swych partyjnych sympatii, zawiera też liczne manipulacje i półprawdy.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustita wielokrotnie zgłaszało postulaty co do takich zmian w sądownictwie, które rzeczywiście usprawnią jego pracę i wyrażało chęć aktywnego udziału w pracach legislacyjnych. Niestety nasze postulaty nie są uwzględniane. Koleżanki i Koledzy, nie możemy milczeć wobec zmian sądownictwa pozostających w sprzeczności z Konstytucją, niezależnie z jakiego ośrodka one pochodzą. Z aprobatą przyjmiemy wszelkie zmiany zapewniające usprawnienie pracy sądów i równowagę władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej.
– czytamy w apelu stowarzyszenia „Iustitia.
W Łańcuchu Światła i czystych intencji winniśmy wyrazić nasz stanowczy sprzeciw łamaniu Konstytucji i niszczeniu niezależności sądownictwa. Jesteśmy to winni obecnemu i przyszłym pokoleniom.
– piszą egzaltowani autorzy apelu.
Czytając „odezwę” kasty sędziowskiej ciężko nie odnieść wrażenia, że elita jest już zmęczona wywołaną przez siebie polityczną awanturą. W ostatnim czasie doszło też do głębokiego podziału w obozie wojujących z rządem sędziów. KRS i Iustitia ostro zaatakowały I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf za jej propozycje do projektu nowelizacji ustawy o SN. Wściekłość wśród sędziów wywołała propozycja powołania Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym. Widać, że strach przed rozliczeniem patologii w środowisku sędziowskim to dziś jedyne paliwo, jakie zostało elicie w togach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368435-kasta-wzywa-do-buntu-sedziowie-jak-w-amoku-atakuja-ministra-ziobro-nie-mozemy-milczec-minister-zwalnia-prezesow-sadow-noca