Czy wymiana premiera jest celem nr 1 związanym z rekonstrukcją? Zdaniem dziennikarza Onet.pl Andrzeja Gajcego – nie. Jak podkreśla publicysta „priorytetem jest osłabienie wpływów prezydenta Andrzeja Dudy w rządzie”, które jego zdaniem są „dość spore”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Garść medialnych doniesień o rekonstrukcji rządu. Media piszą m.in. o zmianie na stanowisku premiera i dymisji szefów MON i MSZ

Jak wynika z naszych źródeł – odwołanie premier Szydło jest najmniej prawdopodobne z całej rekonstrukcji. Lecz wciąż możliwe

— podkreśla publicysta.

Zdaniem komentatora Onetu największymi zwolennikami, aby to Jarosław Kaczyński został premierem, są wicemarszałek Senatu Adam Bielan i trzej wicepremierzy: Piotr Gliński, Jarosław Gowin oraz Mateusz Morawiecki. Są oni głównymi inspiratorami i reżyserami obecnej w mediach narracji o pewnej dymisji premier Szydło.

Panowie poszli na całego w tej próbie publicznego wymuszenia decyzji na prezesie Kaczyńskim. Chyba do tej pory w III RP nie było aż tak silnej próby wywarcia presji przez media na zmianę premiera

— mówi Onetowi osoba ze ścisłego kierownictwa. PiS

Wszyscy wicepremierzy byli przekonani, że oto usłyszą ostatecznie od prezesa, że Beata Szydło pożegna się ze stanowiskiem. Żadna taka deklaracja nie padła. W zamian Jarosław Kaczyński chwalił panią premier i dał jasno do zrozumienia, że decyzji w tej kwestii jeszcze nie podjął

— relacjonuje bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.

Andrzej Gajcy wskazuje również na różnice zdań w samym obozie Zjednoczonej Prawicy.

„Autonomiczne” nastroje wicepremierów – w ocenie Kaczyńskiego – to jeden z głównych powodów wystąpienia problemów z prezydentem

— czytamy w tekście.

Niewykluczone zatem, że strukturalne zmiany w rządzie dotkną najbardziej tych, którzy stali się w mniemaniu Kaczyńskiego wręcz „separatystami”. Poza tym prezes PiS ma świadomość, że umacnianie pozycji Morawieckiego czy Gowina w rządzie, to umacnianie wpływów samego Andrzeja Dudy

— podkreśla Gajcy.

A to właśnie relacje z prezydentem Kaczyński wskazuje jako element, który zmienił dotychczasowe okoliczności polityczne

— dodaje.

gah/Onet.pl