Gdyby nie ustawiczne łamanie konstytucji, gdyby nie zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego, zamach na sądy, wolne media oraz organizacje pozarządowe, to nie byłoby problemu z oceną czy Polska przestrzega zasad praworządności i nie byłoby problemu z głosowaniem rezolucji PE

— powiedziała dziennikarka Renata Kim na antenie TOK FM.

CZYTAJ TAKŻE: Wiemy kto z PO głosował „za” rezolucją. Przeciwko Polsce byli: Thun, Boni, Huebner, Jazłowiecka, Kudrycka, Pitera

CZYTAJ TAKŻE: Kuriozalny tweet Tuska! Były premier uderza w rządzących: „Strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie”

Kim zgadza się zgadza się z treścią Tweeta Donalda Tuska i uważa, że jako przewodniczący Rady Europejskiej miał on prawo wypowiedzieć się na temat Polski.

Donald Tusk ma prawo wypowiadać się na temat tego co dzieje się w poszczególnych krajach członkowskich. To, że on jest Polakiem nie ma żadnego znaczenia. On wyraził najwyższe zaniepokojenie tym, co się dzieje u nas

— stwierdziła.

Dziennikarka uważa, że europosłowie PO, którzy głosowali za rezolucją PE dot. Polski, nie zrobili nic złego. Co więcej, uważa, że polskich interesów narodowych nie załatwi się w naszym kraju!

Mamy w Polsce sytuację nadzwyczajną i ta rezolucja właśnie tym mówi. Głosowanie za nią nie jest zdradą interesów narodowych. Nie załatwi się tych interesów w Polsce, ponieważ od dwóch lat próbujemy załatwić we własnym gronie problem z łamaniem konstytucji oraz instytucji demokratycznych i to się nie udaje

— mówiła.

Po to jesteśmy częścią Unii Europejskiej, po to mamy procedury kontrolne, aby ktoś z zewnątrz powiedział nam: „Uwaga! Alarm! Jest u was bardzo źle”

— dodała.

W dalszej części audycji Renata Kim stwierdziła, że Jarosław Kaczyński „upolitycznił Wawel”, a jej siostry regularnie przeszkadzają prezesowi PiS… w odwiedzaniu grobu brata.

Moje siostry regularnie chodzą pod Wawel i protestują przeciwko zawłaszczeniu przestrzeni przez Jarosława Kaczyńskiego

— wyznała.

as/TOK FM/Twitter