Postępowanie kontrolne prowadzone przez SKW wobec gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego jest zgodne z wszelkimi przepisami
— zapewnił we wtorek szef SKW Piotr Bączek.
W jego ocenie, prezydenccy ministrowie, swoimi wypowiedziami, próbują wpłynąć na ten proces.
W poniedziałek PO złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotra Bączka. Chodzi o wszczęcie przez SKW postępowania sprawdzającego wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego.
Bączek, pytany o to zawiadomienie w Polskim Radiu 24 zapewnił, że postępowanie wobec gen. Kraszewskiego nie jest „niczym nadzwyczajnym” oraz „jest prowadzone zgodnie z wszelkimi przepisami”. Dodał, że SKW dochowuje w nim „wszelkich starań obiektywizmu”.
W czwartek wieczorem został upubliczniony m.in. na Twitterze film, na którym widać jak prezydent Andrzej Duda rozmawia z mieszkańcami Warszawy, przechodząc z pl. Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego podczas obchodów Święta Niepodległości. Pytany przez jednego z uczestników obchodów, czy „dogada się” z ministrem obrony Antonim Macierewiczem, Andrzej Duda odpowiedział, że „pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć”. Po chwili dodał: „Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko”.
Bączek nie chciał komentować wypowiedzi prezydenta.
Natomiast obserwując wiele wypowiedzi, ocen ministrów prezydenckich, między innymi rzecznika prezydenta Krzysztofa Łapińskiego, wiceszefa Kancelarii Prezydenta Pawła Muchy, czy szefa BBN Pawła Solocha, stwierdzam, że panowie ministrowie próbują wpłynąć na niezależny proces postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego
— dodał.
Jak mówił, prezydenccy ministrowie „powinni sobie odpowiedzieć, czy chcą stać we wspólnym froncie z Platformą Obywatelską przeciwko SKW”.
Panowie ministrowie powinni sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcą stać we wspólnym froncie razem z PO przeciwko nie tyle służbie kontrwywiadu wojskowego, ale przeciwko szefowi tej służby
— podsumował.
Dopytywany, czy prawdą jest, że SKW nie chce udostępnić prezydentowi dokumentów dotyczących postępowania wobec gen. Kraszewskiego, powiedział:
Przepisy uniemożliwiają przekazania w trakcje postępowania kontrolnego jakichkolwiek informacji na jego temat.
Dodał, że precyzuje to szczegółowo Ustawa o ochronie informacji niejawnych.
Zarówno minister Soloch, minister Łapiński i minister Mucha nie są wskazani jako podmioty, organy, które mogą mieć taką informację
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Postępowanie kontrolne prowadzone przez SKW wobec gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego jest zgodne z wszelkimi przepisami
— zapewnił we wtorek szef SKW Piotr Bączek.
W jego ocenie, prezydenccy ministrowie, swoimi wypowiedziami, próbują wpłynąć na ten proces.
W poniedziałek PO złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotra Bączka. Chodzi o wszczęcie przez SKW postępowania sprawdzającego wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego.
Bączek, pytany o to zawiadomienie w Polskim Radiu 24 zapewnił, że postępowanie wobec gen. Kraszewskiego nie jest „niczym nadzwyczajnym” oraz „jest prowadzone zgodnie z wszelkimi przepisami”. Dodał, że SKW dochowuje w nim „wszelkich starań obiektywizmu”.
W czwartek wieczorem został upubliczniony m.in. na Twitterze film, na którym widać jak prezydent Andrzej Duda rozmawia z mieszkańcami Warszawy, przechodząc z pl. Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego podczas obchodów Święta Niepodległości. Pytany przez jednego z uczestników obchodów, czy „dogada się” z ministrem obrony Antonim Macierewiczem, Andrzej Duda odpowiedział, że „pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć”. Po chwili dodał: „Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko”.
Bączek nie chciał komentować wypowiedzi prezydenta.
Natomiast obserwując wiele wypowiedzi, ocen ministrów prezydenckich, między innymi rzecznika prezydenta Krzysztofa Łapińskiego, wiceszefa Kancelarii Prezydenta Pawła Muchy, czy szefa BBN Pawła Solocha, stwierdzam, że panowie ministrowie próbują wpłynąć na niezależny proces postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego
— dodał.
Jak mówił, prezydenccy ministrowie „powinni sobie odpowiedzieć, czy chcą stać we wspólnym froncie z Platformą Obywatelską przeciwko SKW”.
Panowie ministrowie powinni sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcą stać we wspólnym froncie razem z PO przeciwko nie tyle służbie kontrwywiadu wojskowego, ale przeciwko szefowi tej służby
— podsumował.
Dopytywany, czy prawdą jest, że SKW nie chce udostępnić prezydentowi dokumentów dotyczących postępowania wobec gen. Kraszewskiego, powiedział:
Przepisy uniemożliwiają przekazania w trakcje postępowania kontrolnego jakichkolwiek informacji na jego temat.
Dodał, że precyzuje to szczegółowo Ustawa o ochronie informacji niejawnych.
Zarówno minister Soloch, minister Łapiński i minister Mucha nie są wskazani jako podmioty, organy, które mogą mieć taką informację
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/368073-szef-skw-prezydenccy-ministrowie-powinni-sobie-odpowiedziec-czy-chca-stac-we-wspolnym-froncie-z-po-przeciwko-skw?strona=1