Wildstein: "Racjonalne byłoby, gdyby stery rządu przejął Kaczyński, ale może to się okazać niezbyt korzystne dla samej partii rządzącej"

Bronisław Wildstein, publicysta „Sieci prawdy” w rozmowie z „Super Expressem” mówił o rekonstrukcji rządu, o ewentualnym zastąpieniu premier Beaty Szydło przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Z jednej strony ewentualna zmiana premiera na Jarosława Kaczyńskiego wydaje się oczywista. Ośrodek władzy dzisiaj mieści się w szefostwie Prawa i Sprawiedliwości

— stwierdził publicysta.

Wskazał, że prezes PiS jest bez wątpienia najważniejszą osobą w państwie.

Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że najważniejszą osobą w Polsce jest prezes Kaczyński, czyli przewodniczący tej partii. Bardzo logiczne byłoby więc to, by objął on fotel premiera

— podkreślił.

Wildstein wskazał, że przeciwko wymianie szefa rządu przemawia fakt, że premier Beata Szydło jest niezwykle lubiana i cieszy się dużym poparciem społecznym.

Z drugiej strony, premier Beata Szydło jest bardzo lubiana i społecznie akceptowana, co może powodować wątpliwości przy tego typu zmianie

— dodał.

I tu te dwa aspekty sprawy wchodzą ze sobą w kolizję

— ocenił.

Racjonalne byłoby, gdyby stery rządu przejął Jarosław Kaczyński, ale może to się okazać niezbyt korzystne dla samej partii rządzącej

— podsumował publicysta w rozmowie z „Super Expressem”.

Tego jednak przewidzieć w tej chwili nie jesteśmy w stanie

— dodał.

ems/se.pl