Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego odbyła w poniedziałek posiedzenie związane z rozpatrzeniem wniosku o rozpoczęcie przewodu habilitacyjnego wiceministra sprawiedliwości, dra Marcina Warchoła. Portal wPolityce.pl ustalił, że podczas tego posiedzenia padły haniebne słowa z ust prezydent Warszawy.

Doktor Marcin Warchoł jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a obecnie pracownikiem tegoż wydziału. Zdobywał doświadczenie m.in. jako asystent ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro w latach 2006-2007, a także asystent Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego.

Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że atmosfera posiedzenia była napięta. Bogate doświadczenie ministra nie przekonało m.in. obecnej na Radzie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która jest pracownikiem UW. Podczas dyskusji wygłosiła ona haniebne słowa, zestawiając ministra Warchoła ze zbrodniarzem wojennym.

Hanna Gronkiewicz-Waltz wstała i powiedziała, że Wydział musi być ostrożny w podejmowaniu takiej decyzji, ponieważ kiedyś w ten sposób umożliwił ścieżkę habilitacyjną Igorowi Andrejewowi, który skazał na śmierć gen. Emila Fildorfa ps. „Nil”

— wynika z relacji tego wydarzenia, do której dotarł portal wPolityce.pl.

Co ciekawe, podczas dyskusji głos zabrała prof. Monika Płatek, znana feministka, która stwierdziła, że praca ministra Warchoła jest na bardzo wysokim poziomie.

Po dyskusji odbyło się tajne głosowanie, w którym „za” nadaniem biegu habilitacji ministra Warchoła głosowały 44 osoby, 28 było przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu. Następnie miała miejsce dyskusja, czy do podjęcia uchwały wystarczy większość zwykła, czy wymagana jest bezwzględna. Ostatecznie okazało się, że wystarczy większość zwykła. Tym samym nadano bieg habilitacji i powołano komisję.

as