To są absurdalne zarzuty, w których oczywiście jest cel czysto polityczny, żeby w Polsce się gotowało i żebyśmy się kłócili - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński odnosząc się do wpisu Donalda Tuska na Twitterze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuriozalny tweet Tuska! Były premier uderza w rządzących: „Strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie”
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk napisał w niedzielę na swoim prywatnym koncie na Twitterze:
„Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie”.
To są zarzuty na tyle absurdalne, że myślę, że nie ma sensu poświęcać wiele czasu na to. Wszyscy pamiętam, jaką politykę prowadził pan Donald Tusk będąc polskim premierem. Pamiętamy także politykę po 10 kwietnia 2010 roku, jeżeli chodzi o relacje z Rosją - wolałbym do tego nie wracać. To są -jeszcze raz powtarzam - zarzuty absurdalne. Ja poproszę o fakty. Jeżeli nasza reforma, jak jest napisane w rezolucji Parlamentu Europejskiego, utrudnia krytycznym grupom społeczeństwa obywatelskiego, dostęp do środków publicznych to ja się pytam, w którym miejscu?
— powiedział na konferencji prasowej w KPRM Gliński.
W tym miejscu, że zwiększyliśmy środki publiczne (…) dostępne dla organizacji pozarządowych, że podnieśliśmy poziom politycznych decyzji, które będą podejmowane w kwestii organizacji pozarządowych i sektora, w sposób demokratyczny, kontrolowany
— dodał minister kultury.
Powtórzył, że „to są absurdalne zarzuty, w których oczywiście jest cel czysto polityczny, żeby w Polsce się gotowało, żebyśmy się kłócili, żebyśmy o tym rozmawiali, zamiast rozwiązywać różne problemy, które są ważne dla polskich obywateli, żebyśmy się zajmowali retoryką i pustosłowiem”.
Gliński odniósł się też do sprawy Ukrainy:
Akurat tak się dzieje, że my bardzo spokojnie podchodzimy do relacji z Ukrainą, ja byłem na Ukrainie z misją rządową, gdzie zaproponowaliśmy bardzo, moim zdaniem, sensowne i samoograniczające się postulaty w kwestiach naszych wzajemnych relacji dotyczące np. odblokowania możliwości poszukiwań i ekshumacji ofiar II wojny światowej. Ostatnia w Krakowie komisja prezydencka, ta komisja dwustronna obu prezydentów, obu krajów, poszła w tym samym kierunku i jest postulat odblokowania ekshumacji, więc po co teraz jątrzyć**.
Gliński, pytany na konferencji prasowej w KPRM, co myśli o zarzutach Donalda Tuska nt. sektora pozarządowego, odpowiedział:
Tam jest takie określenie w tym tweecie o ataku na sektor pozarządowy, to pewnie dotyczy mnie i pana dyrektora (Narodowego Instytutu Wolności Wojciecha Kaczmarczyka - PAP); my atakujemy od wielu lat, ja od kilkudziesięciu lat atakuję sektor pozarządowy, bo działałem w tym sektorze od młodych lat… Także zespół, który przygotowywał te reformy na poziomie operacyjnym pod kierunkiem pana dyrektora Kaczmarczyka też od kilkudziesięciu lat - w przeciwieństwie do Donalda Tuska na przykład - zajmuje się działalnością społeczną, zna doskonale sektor pozarządowy; nie wiem co miał na myśli wysoki urzędnik europejski mówiąc o jakimś ataku na sektor pozarządowy w Polsce.
Uważam, że tak wysoki urzędnik europejski nie powinien w sposób niekompetentny i nieuprawniony zabierać głos w sprawach wewnętrznych państwa członkowskiego UE
— podkreślił minister kultury.
Dopytywany, czy uważa, że Donald Tusk wróci do Polski, odpowiedział: „mam tyle zajęć, że nie zajmuję się losami wysokiego urzędnika europejskiego, który zrezygnował o ile pamiętam z funkcji polskiego premiera, z funkcji niebywale ważnej; gdzie otrzymał mandat od polskiego społeczeństwa, do tego, żeby dobro publiczne tego społeczeństwa, tworzyć. Wybrał inny los, inną karierę”
Wpis Tuska to reakcja na środową rezolucję Parlamentu Europejskiego oraz relacji polsko-ukraińskich. W sobotę ambasador Polski w Kijowie Jan Piekło został wezwany do MSZ Ukrainy w trybie pilnym w związku z niewpuszczeniem do Polski sekretarza Międzyresortowej Komisji Ukrainy ds. Upamiętnień Swiatosława Szeremety.
Jeżeli chodzi o blokowanie, czy te listy osób, które są niepożądane, to taka lista po stronie ukraińskiej, obowiązywała od wielu, wielu, miesięcy
— zaznaczył szef MKiDN.
Trudno to komentować poza tym, że ktoś chce dalej, żeby była awantura, żeby podgrzewać konflikt polityczny, żebyśmy nie mogli spokojnie rozwiązywać problemów, jakie polskie i ukraińskie społeczeństwo ma
— ocenił minister kultury.
Gliński, odnosząc się do sprawy Szeremety, dodał:
Uważam, że on nieprzypadkowo pojawił się na granicy, zaraz po tym jak poszliśmy trochę do przodu, jeżeli chodzi o nasze wzajemne relacje, więc interpretacja tego wydarzenia jest jednoznaczna - to jest kolejna próba podgrzewania atmosfery, mówiąc delikatnie.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367883-wicepremier-glinski-o-wpisie-tuska-to-sa-absurdalne-zarzuty-w-ktorych-jest-czysto-polityczny-cel-zeby-w-polsce-sie-gotowalo