KRS powinna stać na straży wymiaru sprawiedliwości i dbać o jego dobro, a pokazała, że korporacyjne interesy są ważniejsze, niż prawdziwa reforma i usprawnienie wymiaru sprawiedliwości
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Krajowa Rada Sądownictwa dość nieoczekiwanie zmieniła zdanie ws. asesorów. Co Pana zdaniem wypłynęło na taką decyzję?
Michał Woś: Sprawiedliwości stało się po prostu zadość. Trzeba powiedzieć, że Krajowa Rada Sądownictwa całkowicie się skompromitowała swoją pierwszą decyzją. Rada zarzucała asesorom brak zaświadczeń lekarskich. Było to uzasadnienie, które nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości. Zgodnie z ustawą nie chcieliśmy wymagać przekładania takich samych zaświadczeń, które każda z tych osób złożyła zaczynając aplikację w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury i dowiodła tego, że jest zdolna na ciele u umyśle do pełnienia urzędu sędziego, a nie aplikanta. Jeżeli jest domniemanie, że dana osoba jest zdrowa, to należy te domniemanie uszanować. KRS postąpiła inaczej i było to całkowitą kompromitacją. Trzeba powiedzieć, że KRS wówczas straciła twarz, a teraz w nieudolny sposób próbuje ją odzyskać. Polityczne działanie KRS, wejście w spór polityczny z rządem u wszystkich powinno wzmocnić przekonanie, że jak najszybciej trzeba zreformować Radę, bo działa na szkodę wymiaru sprawiedliwości.
Nie ulega wątpliwości, że Rada swoimi decyzjami sama dostarczyła argumentów za tym, że do reformy musi dojść jak najszybciej.
KRS powinna stać na straży wymiaru sprawiedliwości i dbać o jego dobro, a pokazała, że korporacyjne interesy są ważniejsze, niż prawdziwa reforma i usprawnienie wymiaru sprawiedliwości. Mówię to z przykrością, bo jest to ważny organ konstytucyjny, ale w tym składzie woli wdawać się w spory polityczne, niż wypełniać funkcję, do której jest powołany.
Opozycja zarzuca, że asesorzy ślubujący przed ministrem sprawiedliwości będą mu podlegli. Jak Pan odeprze ten zarzut?
To jest totalna bzdura i każdy kto tak mówi manipuluje. Asesorzy są niezależni w wykonywaniu swoich funkcji. Rola ministra jest czysto techniczna. Każdy, kto spełniał kryteria, aby zostać asesorem po uzupełnieniu wyciągu o dodatkowe dokumenty z krajowego kodeksu karnego i opinię policji, składał ślubowanie i a jego kandydatura była przedkładana do Krajowej Rady Sądownictwa. Dlatego tak mocno bronimy tych młodych ludzi, bo po pierwsze są to świetnie wykształceni ludzie, a po drugie państwo polskie wydało gigantyczne pieniądze, żeby mogli oni sprawować swój urząd. Dotychczas było tak, że ci ludzie uciekali na prywatny rynek, a my chcieliśmy doprowadzić do tego, aby umożliwić im służbę państwu. To nie są ludzie związani z ministrem Ziobro, oni chcą służyć państwu polskiemu.
Może ślubowanie przed prezydentem zapobiegłoby takim zarzutom?
Asesorzy ślubują wierności Rzeczpospolitej Polskiej. To jest wtórne przed kim ślubują, ważne jest to co ślubują. Zauważmy, że instytucja asesora, to instytucja sędziego na „próbę”, może się okazać, że część tych osób nie wykonuje swoich funkcji dobrze i wtedy nie będą sędziami. Jeżeli jednak przejdą pozytywnie asesurę, wówczas zostaną przedstawieni do objęcia urzędu sędziego i wówczas będą podejmowane odpowiednie procedury przed panem prezydentem.
Przedstawiciele Rady odbyli spotkanie w niemieckiej ambasadzie w Polsce. Rada do tej pory milczała na ten temat. Politycy PiS domagają się wyjaśnień w tej sprawie. Co Pan sądzi o tej sprawie?
Jeżeli prawdą jest, że przedstawiciele KRS byli gościem w niemieckiej ambasadzie, to rodzi się pytanie na czyje zaproszenie i w jakim trybie tam się udali. Mieliśmy już przypadek, kiedy posłowie opozycji byli gośćmi w ambasadzie RFN. Trzeba na pewno wyjaśnić powody, dla których przedstawiciele Rady się tam pojawili. O czym tam rozmawiano? Jeżeli rozmawiali o sprawach reformy wymiaru sprawiedliwość z przedstawicielami obcych państw, to rodzą się znaki zapytania.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367755-nasz-wywiad-wiceminister-sprawiedliwosci-o-decyzji-krajowej-rady-sadownictwa-ws-asesorow-krs-probuje-nieudolnie-odzyskac-twarz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.