Czy gen. Kraszewski z BBN, będący przyczyną sporu między Prezydentem a ministrem Obrony Narodowej nie mógłby dla dobra państwa, dla umożliwienia obu stronom resetu w kontaktach, przy istniejących co do niego wątpliwości ze strony MON - po prostu odejść z honorem i zrezygnować z pracy w BBN?
Czy przez pana generała, który swą samą obecnością w BBN podtrzymuje stan napięcia w ważnym dla obrony państwa obszarze, mają cierpieć interesy i państwa i autorytet władz?
Wątpliwości co do przeszłości i działań pana generała tylko ze strony MON, będą przecież wystarczająco utrudniać współpracę Prezydenta i MON także w przyszłości. Czy o to panu generałowi chodzi?
Jeśli pan generał Kraszewski ma wojskowy honor, to powinien sam odejść. Przy zasadniczych wątpliwościach ministra ON co do jego osoby i wbrew niemu nie będzie dobrym doradcą Prezydenta w sprawach obrony państwa.
Panie generale, dla dobra RP - proszę ustąpić!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367690-panie-generale-kraszewski-dla-dobra-sprawy-prosze-z-honorem-odejsc