Adam Hofman dla wPolsce.pl: „Nowa konstrukcja władzy, jeśli doszłoby do głębokiej rekonstrukcji, będzie politycznym majstersztykiem”. WIDEO

To będzie ostatni premier PiS. Czy to będzie trwało dwa lata, cztery, sześc, czy szesnaście, tego nie wiem, ale nie wycofuje się już lidera politycznego. Zazwyczaj premiera zamienia się na lepszego. Tutaj nie będzie już tej możliwości

— powiedział w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w studiu telewizji wPolsce.pl Adam Hofman, były rzecznik PiS

Były polityk ocenił relacje pomiędzy partią rządzącą, a Pałacem Prezydenckim, jak również odniósł się do głośnej wypowiedzi Andrzeja Dudy o szefie MON.

Sytuacja jest dość napięta, wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy dot. ministra obrony narodowej jeszcze ją pewnie skomplikowała, ale nie jest żadną tajemnicą, że iskrzy. To jest wpisane w polską konstytucję

— mówił.

Czas, kiedy nie iskrzyło pomiędzy premierem, a prezydentem, to czas, gdy premierem był Jarosław Kaczyński, a prezydentem śp. Lech Kaczyński. A i tu się zdarzały różnice zdań, a ich otoczenia dość brutalnie wymieniały poglądy

— dodał.

Prezydent jest instytucjonalnie skazany na spór z rządem, PiS i szczerze mówiąc, nie widzę w tym nic złego, dopóki jest to w ramach pewnej kultury politycznej wewnątrz prawicy. Bo z konfliktów w polityce rodzi się dobro

— stwierdził.

Ta wypowiedź będzie nieskuteczna z punktu widzenia pana prezydenta, bo po takich słowach nie można zmienić w ramach rekonstrukcji żadnego ministra, zwłaszcza o tak silnej pozycji jak Antoni Macierewicz. (…) Minister jest po takiej wypowiedzi na długo nie do odwołania

— powiedział Hofman.

Były rzecznik PiS skomentował również polityczne plotki o możliwości przejęcia stanowiska premiera przez Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego prezes PiS miałby się zdecydować na taki krok?

To jest trochę śmiałość polityczna, na którą zdobyć się może tylko Jarosław Kaczyński. Jakby to sobie rozłożyć na zimno, to są sondaże, jest wszystko, po co więc zmieniać. Łatwiej pewnie, będąc liderem politycznym, wymienić premiera na kogoś innego i mieć cały czas ten polityczny – i nie jest to w żadne sposób nacechowane - „zderzak”

— mówił.

Ale tę śmiałość polityczną Jarosław Kaczyński ma, dlatego, że pewnie widząc sposób rządzenia i najróżniejszego rodzaju problemy, tarcia i konflikty, uznał, że tej realnej zmiany polskiej polityki nie da się dokończyć w obecnym składzie personalnym. I to byłaby trochę wyśniona, a niedokończona rewolucja, kiedy była realna możliwość jej dokonania. To byłby grzech zaniechania, którego być może Jarosław Kaczyński nie chce podjąć

— stwierdził.

Adam Hofman pokreślił, że ewentualna wymiana premiera, nie będzie tylko „zmianą tabliczki” z nazwiskiem.

To jest inna kategoria polityczna. Jarosław Kaczyński jest twórcą polskiej prawicy, bo wcześniej jej nie było. On ja zaordynował, ukształtował, ucywilizował, oddał jej symbole i idee. Poniekąd jest twórcą królów. Nie ma takiej postaci w polskiej polityce

— powiedział.

To nie jest zmiana tabliczki. To zmiana dynamiki polskiej polityki

— dodał.

Sądzę, że nowa konstrukcja władzy, jeśli doszłoby do głębokiej rekonstrukcji, będzie bardzo skuteczna i  będzie politycznym majstersztykiem. Dlatego tak długo to trwa

— ocenił Adam Hofman.

Były polityk wspomniał również o pewnych zagrożeniach, jakie nadejdą wraz z objęciem fotela premiera przez prezesa PiS. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński może być łatwym obiektem ataków o najprostsze sprawy, jak „każda dziura w Polsce”.

Hofman postawił również ciekawą ocenę.

Drugą implikacją tego jest to, że to będzie ostatni premier PiS. Czy to będzie trwało dwa lata, cztery, sześc, czy szesnaście, tego nie wiem, ale nie wycofuje się już lidera politycznego. Zazwyczaj premiera zamienia się na lepszego. Tutaj nie będzie już tej możliwości

— mówił. Jak stwierdził, nawet kwestia kondycji prezesa PiS nie będzie tutaj przeszkodą.

Wiem, że wielu tak mówi, że ten wiek prezesa… Ale chociażby na złość tym, którzy tak mówią, prezes będzie długo sprawny

— powiedział.

W trakcie rozmowy powrócono do wywiadu Adama Hofmana z 2012 r., w którym mówił, że ówczesny plan polityczny PiS to „IV RP minus Ziobro”. Jak to wygląda po dwóch latach rządów?

Mamy IV RP plus Ziobro 2.0, bo to jest nowy Zbigniew Ziobro. Jak się go oceni na chłodno, bez emocji, to wyciągnął bardzo wiele wniosków z 2005-2007

— ocenił były polityk PiS.

Moja prognoza nie była do końca profetyczna, ale na ten czas, na tamten etap niezbędna. Walka ze Zbigniewem Ziobro na prawicy była politycznie bardzo krwawa

— dodał.

Jak podkreślił Adam Hofman, partii rządzącej nie można zarzucać pychy.

Myślę, że tego grzechu pychy - akurat w partii, która nie rządziła przez 8 lat, była w opozycji, ogłaszano jej śmierć, kryzys, pamiętam to jako jej rzecznik - nie ma w genotypie

— stwierdził, odnosząc się do także do kondycji polskiej opozycji.

Opozycja ma jeszcze dużo lekcji do odrobienia, zanim będzie stanowić poważne zagrożenie, ale tan czas szybko minie. Trzeba uważać

— ocenił rozmówca Marcina Fijołka.

ZOBACZ CAŁOŚĆ ROZMOWY:

ak