Chciałbym, żeby zaangażowanie w obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości było jak największe zarówno na scenie politycznej, jak i w społeczeństwie - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że do udziału w uroczystościach zaprosi - jak co roku - b. prezydentów i premierów.
Pytany w rozmowie z radiem RMF FM, czy stulecie polskiej niepodległości powinno być zorganizowane z udziałem całego spektrum politycznego, Duda stwierdził, że zależy mu, by zaangażowanie w obchody było „jak największe”. Zaznaczył, że chodzi mu o zaangażowanie „i na scenie politycznej, i zaangażowanie społeczne”.
Myślę, że to jest (…) coś, co dla nas wszystkich powinno być wartością
— wyjaśnił.
Zauważył jednocześnie, że udział różnych ugrupowań politycznych w organizacji obchodów to „kwestia tego też, czy będą chcieli, bo przecież nikt nikogo do niczego tutaj zmusić nie może”.
Wskazał, że uchwalona została ustawa powołująca komitet koordynujący obchody.
To ciało się już zebrało i ono pracuje; niestety nie wszyscy się do niego zgłosili, nie wszystkie podmioty ze sceny politycznej. Przykro mi z tego powodu, no ale, tak jak powiedziałem, nikogo się nie zmusi - jeżeli ktoś nie chce być elementem tej wspólnoty, jeżeli ktoś nie chce tego realizować, to nie zmusi się go do tego
— mówił Duda.
Zaznaczył, że w tym roku zaproszenie do udziału w uroczystościach 11 listopada trafiło, „tak jak to się od lat, co roku, dzieje”, do b. prezydentów i b. premierów.
I w przyszłym roku również te zaproszenia otrzymają, ja nie widzę żadnego powodu, żeby nie mieli zostać zaproszeni
— zapowiedział prezydent.
27 kwietnia prezydent podpisał ustawę, która zakłada powołanie Komitetu Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP, złożonego m.in. z prezydenta, marszałka Sejmu, marszałka Senatu i premiera. Ustawa zakłada, że w przygotowaniu Narodowych Obchodów powinny brać udział partie polityczne i inne ugrupowania.
PO w pracach Komitetu ma reprezentować prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Kukiz‘15 zgłosił do Komitetu posła Józefa Brynkusa, PSL - Dariusza Klimczaka. Uczestnictwa w Komitecie Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości odmówiła Nowoczesna. Według lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru, prezydent chce „upartyjnić święto narodowe”.
Prezydent odniósł się również do kwestii ustaw reformujących sądownictwo.
Mam nadzieję, że nic takiego się nie stanie podczas prac w parlamencie, co uniemożliwi mi podpisanie ustaw o KRS i SN; bardzo zależy mi na tej reformie
— powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda.
W ocenie prezydenta udało się osiągnąć porozumienie z PiS w kwestii projektów o SN i KRS.
Oczywiście, jest pytanie, co ostatecznie wyjdzie z Sejmu
— mówił w radiu RMF FM.
Przypomniał, że rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na temat ewentualnych poprawek, który PiS mogłoby wnieść i, na które on by się zgodził.
Doszliśmy do porozumienia, nasi współpracownicy szczegółowo nad tym pracowali. Mogę powiedzieć, że porozumienie zostało wypracowane
— podkreślił Duda.
Dalej praca należy do parlamentu
— mówił.
Ja będę mógł się wypowiedzieć na temat ustaw w momencie, gdy one przyjdą do mnie jako prezydenta po przegłosowaniu w Sejmie i Senacie. Wtedy jako prezydent będę mógł się wypowiedzieć, czy mogę je podpisać, czy też stało się coś takiego, co mi to umożliwia
— powiedział. Jak dodał ma nadzieję, „że nic takiego się nie stanie, bo bardzo mu zależy na tej reformie”.
Prezydent pytany, czy w świetle słów Jarosława Kaczyńskiego „hamuje dobrą zmianę”, odpowiedział, że „dba o to, by była ona dobra”.
Podpisywałem się pod programem PiS
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie =======>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Chciałbym, żeby zaangażowanie w obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości było jak największe zarówno na scenie politycznej, jak i w społeczeństwie - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że do udziału w uroczystościach zaprosi - jak co roku - b. prezydentów i premierów.
Pytany w rozmowie z radiem RMF FM, czy stulecie polskiej niepodległości powinno być zorganizowane z udziałem całego spektrum politycznego, Duda stwierdził, że zależy mu, by zaangażowanie w obchody było „jak największe”. Zaznaczył, że chodzi mu o zaangażowanie „i na scenie politycznej, i zaangażowanie społeczne”.
Myślę, że to jest (…) coś, co dla nas wszystkich powinno być wartością
— wyjaśnił.
Zauważył jednocześnie, że udział różnych ugrupowań politycznych w organizacji obchodów to „kwestia tego też, czy będą chcieli, bo przecież nikt nikogo do niczego tutaj zmusić nie może”.
Wskazał, że uchwalona została ustawa powołująca komitet koordynujący obchody.
To ciało się już zebrało i ono pracuje; niestety nie wszyscy się do niego zgłosili, nie wszystkie podmioty ze sceny politycznej. Przykro mi z tego powodu, no ale, tak jak powiedziałem, nikogo się nie zmusi - jeżeli ktoś nie chce być elementem tej wspólnoty, jeżeli ktoś nie chce tego realizować, to nie zmusi się go do tego
— mówił Duda.
Zaznaczył, że w tym roku zaproszenie do udziału w uroczystościach 11 listopada trafiło, „tak jak to się od lat, co roku, dzieje”, do b. prezydentów i b. premierów.
I w przyszłym roku również te zaproszenia otrzymają, ja nie widzę żadnego powodu, żeby nie mieli zostać zaproszeni
— zapowiedział prezydent.
27 kwietnia prezydent podpisał ustawę, która zakłada powołanie Komitetu Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP, złożonego m.in. z prezydenta, marszałka Sejmu, marszałka Senatu i premiera. Ustawa zakłada, że w przygotowaniu Narodowych Obchodów powinny brać udział partie polityczne i inne ugrupowania.
PO w pracach Komitetu ma reprezentować prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Kukiz‘15 zgłosił do Komitetu posła Józefa Brynkusa, PSL - Dariusza Klimczaka. Uczestnictwa w Komitecie Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości odmówiła Nowoczesna. Według lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru, prezydent chce „upartyjnić święto narodowe”.
Prezydent odniósł się również do kwestii ustaw reformujących sądownictwo.
Mam nadzieję, że nic takiego się nie stanie podczas prac w parlamencie, co uniemożliwi mi podpisanie ustaw o KRS i SN; bardzo zależy mi na tej reformie
— powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda.
W ocenie prezydenta udało się osiągnąć porozumienie z PiS w kwestii projektów o SN i KRS.
Oczywiście, jest pytanie, co ostatecznie wyjdzie z Sejmu
— mówił w radiu RMF FM.
Przypomniał, że rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na temat ewentualnych poprawek, który PiS mogłoby wnieść i, na które on by się zgodził.
Doszliśmy do porozumienia, nasi współpracownicy szczegółowo nad tym pracowali. Mogę powiedzieć, że porozumienie zostało wypracowane
— podkreślił Duda.
Dalej praca należy do parlamentu
— mówił.
Ja będę mógł się wypowiedzieć na temat ustaw w momencie, gdy one przyjdą do mnie jako prezydenta po przegłosowaniu w Sejmie i Senacie. Wtedy jako prezydent będę mógł się wypowiedzieć, czy mogę je podpisać, czy też stało się coś takiego, co mi to umożliwia
— powiedział. Jak dodał ma nadzieję, „że nic takiego się nie stanie, bo bardzo mu zależy na tej reformie”.
Prezydent pytany, czy w świetle słów Jarosława Kaczyńskiego „hamuje dobrą zmianę”, odpowiedział, że „dba o to, by była ona dobra”.
Podpisywałem się pod programem PiS
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie =======>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367589-prezydent-duda-stulecie-niepodleglosci-dla-wszystkich-powinno-byc-wartoscia-zaprosze-do-udzialu-bylych-prezydentow-i-premierow