„PiS rządzi już dwa lata i szykuje się do przejęcia całkowitej kontroli nad systemem sądownictwa. Już od jakiegoś czasu kontroluje Trybunał Konstytucyjny, za chwilę przejmie także kontrole nad Krajową Rada Sądownictwa (KRS), a w przyszłości planuje przeprowadzić kontrowersyjną reformę ordynacji wyborczej. Prezydent Andrzej Duda przestał stawiać opór” - niepokoi się niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung”.

Korespondent monachijskiego dziennika Florian Hassel utrzymuje, że prezydent RP Andrzej Duda zawiódł „demokratów”, którzy nabrali nadziej po tym jak „zawetował w lipcu dwie (rządowe) ustawy”.

W ostatnich tygodniach nadzieje pokładane w prezydenta Polski znacznie zmalały: Andrzej Duda kilkakrotnie podkreślał, że jeśli chodzi o reformę sądownictwa dąży on do tego samego celu co partia rządząca, z której zresztą sam pochodzi. PiS rządzi już od dwóch lat i już prawie osiągnął ten cel

—zaznacza Hassel. Świadczyć o tym ma kompromis między rządem a prezydentem ws. Krajowej Rady Sądownictwa.

KRS będzie kontrolowany przez rząd oraz prezydenta. Nie sędziowie czy inni wysocy rangą prawnicy będą decydowali o obsadzeniu stanowisk sędziowskich i karach dyscyplinarnych dla sędziów, jak chcieli ojcowie polskiej konstytucji. W przyszłości Sejm będzie wybierał członków KRS większością 3/5

—czytamy w „Süddeutsche Zeitung”. Jak zaznacza Hassel sześć stanowisk, w KRS przypadnie przy tym opozycji a 9 partii rządzącej, co spowoduje, że to rząd będzie kontrolował KRS.

W lipcu prezydent Andrzej Duda podpisał poza tym ustawę umożliwiającą Ministrowi Sprawiedliwości dowolne odwoływanie prezesów i wice-prezesów wszystkich polskich sądów i mianowanie nowych. Ustawa ta jest sprzeczna z konstytucją i prawem UE

—przekonuje korespondent „SZ”. Porozumienie między prezydentem a rządem to zdaniem Hassela „ogromny problem dla opozycji”.

Jeśli zbojkotuje obsadę stanowisk w KRS, Pis mógłby ją oskarżyć destrukcyjne działania. Jeśli zaś opozycja weźmie udział w nielegalnym procederze trudno jej będzie potem krytykować zmiany w sądownictwie, równie sprzeczne z prawem

—twierdzi Hassel. Jak choćby planowane przez PiS zmiany w ordynacji wyborczej, które mogą „zmieść kilku burmistrzów kontrolowanych przez opozycję miast, takich jak Gdańsk”.

Korespondent „SZ” cytuje także artykuł z „Gazety Wyborczej”, w którym została postawiona teza, że rząd PiS chce ustanowić państwowa Agencję Ochrony Środowiska, „by za jej pomocą zwalczać przeciwników politycznych”.

Ryb, sueddeutsche.de