„Gazeta Wyborcza” już wie, jak potoczą się dalsze losy polskiego rządu. Dlatego też na swoich łamach zaprezentowała swoisty plan, na przejęcie władzy przez Jarosława Kaczyńskiego, tytułując czołówkę krzykliwym hasłem: „Akcja Kaczyński”. Autorka tej teorii - Agata Kondzińska - zapomniała tylko zaznaczyć, że to wizja „GW”, a nie rzeczywisty plan działania rządu, ale to tylko taki mały i zapewne dla nich nic nie znaczący szczegół.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Premier Szydło po debacie w PE: „Polska jest krajem wolnym od antysemityzmu i rasizmu. Ci którzy mówią inaczej rozmijają się z prawdą”

TOP 8 najważniejszych momentów w dwuleciu rządów premier Szydło. Od obrony polskich interesów po zdobycie zaufania Polaków

A jak ten plan ma wyglądać? Otóż PiS przeprowadza obecnie operację medialną, aby przygotować wyborców na zmianę szefa rządu i zminimalizować straty wizerunkowe po dymisji Beaty Szydło - twierdzi Kondzińska.

Początkiem tej rzekomej akcji miał być wpis na Twitterze premier Szydło z 13 listopada, w którym dziękowała za dwa lata rządów. Kolejnym krokiem była rozmowa Jarosława Kaczyńskiego w „Gościu Wiadomości”.

TVP od kilkunastu dni przybliża widzom prezesa PiS. W głównym serwisie informacyjnym przedstawiany jest jako ojciec sukcesu wyborczego, wybitny polityk i strateg. Na paskach zapowiedzi materiałów: „Wizja rozwoju Polski Jarosława Kaczyńskiego”, „Polacy oceniają reformy Jarosława Kaczyńskiego”, „Polacy cenią partię Jarosława Kaczyńskiego”. Dziennik zamyka materiał Ewy Bugały. Dowiadujemy się, że przed dwoma laty to Kaczyński „trafnie zdiagnozował sytuację, w jakiej znalazła się Polska”

— pisze w „GW” Kondzińska.

Kolejnym etapem „Akcji Kaczyński” miało być podsumowanie dwulecia rządów, w tym wspólna konferencja Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło. Jak twierdzi autorka, nie był to przypadek, ale starannie zaplanowany scenariusz. Powołując się na rozmowy z politykami PiS przekonuje, że może dojść do zmiany, ale decyzje jeszcze nie zapadły.

Beata sprząta i zamyka pewne sprawy, żeby później się nie okazało, że czegoś nie dopilnowała.(…) Proces zmiany premiera musi być przeprowadzony jak najbardziej bezboleśnie. Tak, by straty wizerunkowe były dla nas jak najmniejsze. Stąd ta wspólna konferencja Beaty i prezesa.Nie chcemy sprawiać wrażenia, że zmiana jest nagła, a Kaczyński znów kogoś skrzywdził

— czytamy w „GW”, która powołuje się na rozmowy z politykami Prawa i Sprawiedliwości.

Ci ciekawe, „GW” pisze również o rzekomych planach premier Szydło na jej własną przyszłość. Mowa o nowej roli szefowej rządu i zapewnieniu, że do wyborów europejskich w 2019 roku, na pewno zostanie w Polsce.

Zapewne „Gazeta Wyborcza” bardzo liczy na to, że wszystko potoczy się według jej scenariusza i „Akcja Kaczyński” dojdzie do skutku. Jaka jest prawda? To okaże się na początku grudnia, kiedy zmiany w rządzie faktycznie zostaną przeprowadzone. Na razie ten „plan” z Czerskiej zostawiamy do Państwa oceny.

wkt/”Gazeta Wyborcza”